Wielkanoc to dla Barbary Kurdej-Szatan czas wyjatkowo cenny, moze bowiem spedzic go z rodzicami i siostra. Z utesknieniem czeka r?wniez na ulubiona potrawe swiateczna, czyli jajka z majonezem i chrzanem. Ze wzgledu na obowiazki zawodowe aktorka malo angazuje sie w przygotowania, w tym roku nawet malowane pisanek powierzy c?rce Hani.
Barbara Kurdej-Szatan nie wyobraza sobie Wielkanocy spedzonej inaczej niz w gronie rodzinnym. Na co dzien mieszka z dala od rodzic?w i siostry, ceni wiec swieta za czas, kt?ry moze spedzic z bliskimi. Odkad zwiazala sie z Rafalem Szatanem, aktorka musi dzielic swiateczne dni miedzy rodzic?w i tesci?w.
– Bedziemy troche u Szatan?w, troche u Kurdej?w. W tym roku najpierw u Szatan?w, potem u Kurdej?w, wiec troche kilometr?w przemierzymy, ale na pewno bedzie przyjemnie – m?wi Barbara Kurdej-Szatan agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka jest obecnie calkowicie pochlonieta praca: nagrywa kolejne odcinki programu „Kocham Cie, Polsko” dla TVP, gra w dw?ch spektaklach teatralnych i przygotowuje sie do kolejnej premiery na deskach Teatru 6. pietro. Nie jest wiec w stanie wesprzec rodziny w przygotowaniach do swiat w takim stopniu, w jakim by chciala.
– Przyjezdzamy do rodzic?w dosc p?zno, nie przygotowujemy wczesniej nic u siebie, tylko przyjezdzamy i tam pomagamy. Na pewno malowanie jajek w tym roku bedzie zadaniem dla mojej c?rki – m?wi Barbara Kurdej-Szatan.
Gwiazda ma ulubiona potrawe swiateczna. Przygotowuje ja tylko raz w roku, wlasnie z okazji Wielkanocy.
– Uwielbiam taka paciaje, kt?ra robimy z jajka. To jest po prostu rozdrobnione jajko z majonezem. Majonez, musztarda, chrzan i nic wiecej, ale jest przepyszne. I to jest taki dla mnie smak Wielkanocy – m?wi Barbara Kurdej-Szatan.
Aktorka ma nadzieje, ze w tym roku pogoda dopisze i Wielkanoc bedzie ciepla i sloneczna. W okresie Bozego Narodzenia byla rozczarowana warunkami atmosferycznymi – swieta spedzala w nowym domu rodzic?w polozonym w okolicy lasu i marzyla o sniegu pokrywajacym teren wok?l budynku. Tymczasem Boze Narodzenie bylo cieple i deszczowe.
– Pamietam, jak bylam mala, jak latalam po moim osiedlu w lany poniedzialek z przyjaci?lkami, chlopaki nas ganiali. Mysmy uciekaly, bylysmy cale mokre i zeby wyschnac, opalalysmy sie – m?wi Barbara Kurdej-Szatan.
Rodzice aktorki jeszcze do niedawna mieszkali w Opolu, kilka miesiecy temu wybudowali jednak dom blizej Warszawy. Siostra, r?wniez aktorka, mieszka natomiast w Gdyni.