Wokalistka nie ma nic przeciwko retuszowaniu zdjęć, o ile nie wiąże się to z obsesją na punkcie idealnego wyglądu. Jej zdaniem, skoro mamy do dyspozycji setki aplikacji graficznych, to nie ma nic złego w tym, żeby je dla zabawy przetestować. Jednak przesadne jest kreowanie swojego wizerunku filtrami przy okazji każdego wrzucanego do sieci postu. Urszula zaznacza też, że nie lubi nachalnie każdego dnia przypominać o swojej osobie fanom. Robi to tylko wtedy, jeśli ma im do zakomunikowania coś, co wiąże się z jej działalnością artystyczną.
Urszula zauważa, że w show-biznesie i w Å›wiecie mediów spoÅ‚ecznoÅ›ciowych panuje teraz moda na retuszowanie zdjęć i używanie filtrów, a co za tym idzie – koloryzowanie rzeczywistoÅ›ci. Gwiazdy nie zawsze pokazujÄ… siebie takimi, jakimi sÄ…, nawet jeżeli majÄ… wykonany profesjonalny makijaż, to i tak jeszcze graficznie ulepszajÄ… swój wizerunek. Czasem jest to wynik braku samoakceptacji, a innym razem chęć bycia idealnym w oczach obserwatorów. Wokalistka nie neguje takiego zachowania, ale jej zdaniem we wszystkim potrzebny jest umiar.
– Jest teraz moda na ulepszanie, wszystko idzie do przodu, technologicznie to siÄ™ też rozwija, wiÄ™c jak jest taka możliwość, to czemu nie zobaczyć siÄ™ w lepszym programie? Na pewno jest coÅ› takiego, że dąży siÄ™ do coraz bardziej idealnego wizerunku. Dla mnie to jest normalne, rozumiem to, aczkolwiek mnie to nie wkrÄ™ca. Zafiksowanie siÄ™ na innÄ… mnie nie wchodzi w grÄ™ – mówi agencji Newseria Lifestyle Urszula.
Jej zdaniem w wolnym czasie, dla rozrywki można oczywiÅ›cie testować różne filtry i aplikacje do obróbki zdjęć, ale trzeba umieć rozgraniczyć rzeczywistość od fikcji graficznej. Choć idealne selfie sÄ… atrakcyjne dla odbiorców, to nie powinno siÄ™ popadać w skrajnoÅ›ci.
– Wszystko można, ale żeby tylko nie zwariować na tym punkcie. Trzeba wyjechać raz na jakiÅ› czas nad jeziorko albo gdzieÅ› indziej, pobiegać z pieskiem czy też zrobić coÅ› innego – mówi Urszula.
Wokalistka na co dzieÅ„ trzyma siÄ™ z dala od Å›wiata show-biznesu. Nie bryluje na czerwonym dywanie, nie ma potrzeby czÄ™stego bywania na Å›ciankach i bankietach, chyba że jest to zwiÄ…zane z promocjÄ… nowego albumu czy też z innym projektem artystycznym, w który jest zaangażowana.
– Jestem tylko, jak muszÄ™, w momencie, kiedy mam coÅ› do powiedzenia, mam nowÄ… pÅ‚ytÄ™, nowy teledysk, coÅ› siÄ™ dzieje takiego, że chcÄ™ siÄ™ podzielić z wiÄ™kszÄ… liczbÄ… ludzi, nie tylko z moimi najbliższymi fanami, to wtedy mnie widać. Natomiast na pewno nie mam ciÄ…goty, żeby być na staÅ‚e, istnieć w Å›wiadomoÅ›ci i utrzymywać taki poziom, że wszÄ™dzie mnie widać. Bardzo szanujÄ™ te moje dni, kiedy tego nie muszÄ™ robić, i najlepsza jest chyba równowaga, że bywasz, a potem jesteÅ› w domu – mówi.
Piosenkarka przyznaje, że doskonale potrafi sobie zagospodarować czas wolny. W przerwach, kiedy nie pracuje nad nowymi utworami, skupia się na innych pożytecznych aktywnościach.
– Już teraz mogÄ™ siÄ™ pochwalić, że zaczęłam ćwiczyć, zaczęłam biegać, ale chyba najczęściej jednak czytam – dodaje Urszula.