Tancerka podkresla, ze jesli tylko pozwalaja jej na to obowiazki zawodowe, to z przyjemnoscia spedza czas w kuchni, gdzie przygotowuje swoje ulubione przysmaki, a p?zniej spedza z najblizszymi mile chwile przy stole. To jej ulubiony rytual z dziecinstwa, kiedy cala rodzina spotykala sie w babci na wsp?lnym biesiadowaniu. Kiedy natomiast jej grafik jest napiety i nie wystarcza juz sil na zakupy i gotowanie, zamawia jedzenie do domu. Wtedy najbardziej preferuje kuchnie tajska.
Edyta Herbus przyznaje, ze po wyczerpujacym dniu lubi spedzac w domowych pieleszach przy dobrym posilku. To czas na odpoczynek, regeneracje i cieszenie sie obecnoscia bliskich.
– Kiedy krece serial we Wroclawiu czy tez przemierzam Polske ze spektaklem, to dla mnie kazda chwila spedzona w domu zawsze jest na wage zlota, a szczeg?lnie taka, gdzie moge z bliskimi robic cos wsp?lnie i jedzenie sprawia mi olbrzymia przyjemnosc. Lubie jesc zdrowo i dobrze, wiec chyba w domu najbardziej mi smakuje – m?wi agencji Newseria Edyta Herbus.
Kiedy jednak zmeczenie i brak czasu nie pozwalaja na dluzszy pobyt w kuchni, tancerka decyduje sie na wyjscie do ulubionej restauracji lub zam?wienie gotowych potraw.
– Zdarza sie czasami, ze prosze o dowozenie jedzenia do domu, wiec w zaleznosci od okolicznosci, odpowiadajac na klimat danej chwili, mozna sobie menu z mozliwosci dzisiaj wybierac przer?znego rodzaju. Uwielbiam kuchnie tajska, wiec mam swoje ulubione punkty na mapie i zazwyczaj celuje jednak w to samo. Tajska kuchnia to jest to, co lubie, bo jest zdrowa, pyszna, aromatyczna, pelna zi?l i rzeczywiscie taka sycaca w takie dobre skladniki – m?wi Edyta Herbus.
Dodaje tez, ze kiedy zdarza jej sie gotowac w domu, lubi celebrowac ten czas. Nie stawia wiec wtedy na szybkie dania jednogarnkowe, ale puszcza wodze fantazji i wymysla nietypowe potrawy tak, by p?zniej delektowac sie ich smakiem.
– Lubie celebrowac ten moment wsp?lnego gotowania z bliskimi, a p?zniej wsp?lnego jedzenia, biesiadowania. Pochodze z Kielc i zawsze kojarzy mi sie tego rodzaju czas z moim stolem rodzinnym u babci na wsi. Teraz jest sezon truskawkowy, wiec na pewno za chwile do babci tez pojade i znowu z tymi wspomnieniami sie spotkam. Za kazdym razem jest tam tak samo pysznie i gdzies jest w moim sercu taka potrzeba takiego spajania wlasnie bliskich przy tym rodzinnym stole. Te smaki, kt?re sie pamieta z tamtego okresu, te zapachy, to jakos jest gleboko we mnie zakorzenione i ide za ta potrzeba. Stwarzam sobie tez taki klimat we wlasnym domu – m?wi Edyta Herbus.