Grazyna Wolszczak zaprzecza medialnym doniesieniom, jakoby zakazywala synowi miec dzieci. Aktorka nigdy niczego mu nie nakazywala. Przyznaje r?wniez, ze babcia moze byc w kazdej chwili i nie boi sie tego.
Gwiazda na temat posiadania wnuk?w wypowiedziala sie niedawno w wywiadzie dla magazynu „Swiat & Ludzie”. Plotkarskie portale przedrukowaly fragment m?wiacy o tym, ze Grazyna Wolszczak wolalaby, aby syn najpierw ustabilizowal swoja sytuacje materialna, a potem myslal o dzieciach. Stanowisko aktorki spotkalo sie z fala krytyki i oskarzeniami, ze zakazuje synowi miec dzieci i ze nie chce byc babcia.
– Nigdy w zyciu niczego nie zabranialam, ani nakazywalam. Chcialabym byc babcia. Jestem psychicznie dojrzala, zeby miec kolejna osobe do kochania. Natomiast nie byloby to jeszcze rozsadne, skoro sytuacja materialna nie jest ustabilizowana. Natomiast zycie jest zyciem i kazdy wie, ze potrafi zaskakiwac, dlatego bedzie, co bedzie – m?wi Grazyna Wolszczak.
Aktorka zapewnia, ze nie mialaby problemu z m?wieniem o sobie jako o babci.
– Uplywajacy czas nie jest przyjemny, ale to ignoruje. Nie mam na to wplywu, nie bede siedziec i plakac – m?wi aktorka.
Grazyna Wolszczak w tym roku skonczy 57 lat. Jej syn Filip ma 27 lat i studiuje psychologie. Od kilku lat jest w szczesliwym zwiazku, niedawno wyprowadzil sie z domu.