Wazne jest to, ile dajesz, a nie ile masz – uwaza Omenaa Mensah. Zalozycielka Omenaa Foundation od dw?ch lat wspiera najbiedniejsze dzieci z Ghany, udziela sie takze w polskich akcjach charytatywnych. Jej zdaniem pomaganie jest obowiazkiem kazdej osoby pracujacej w mediach.
Omenaa Mensah od wielu lat prowadzi dzialalnosc charytatywna, m.in. wspiera Fundacje TVN „Nie jestes sam” oraz Kalendarz Dzentelmeni – akcje dobroczynna Oliviera Janiaka. Przyznaje, ze stara sie wykorzystywac swoja popularnosc, by pomagac potrzebujacym.
– Zawsze jesli tylko moge gdzies kogos wesprzec,robie to, bo uwazam, ze to jest obowiazek wszystkich os?b pracujacych w mediach, kt?re moga sobie pozwolic na odrobine czasu. Wazne jest to, ile dajesz, a nie ile masz. Czasami nie trzeba miec bardzo duzo, zeby dac – m?wi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dwa lata temu prezenterka zalozyla ponadto Omenaa Foundation, kt?rej jednym z cel?w statutowych jest pomoc najbiedniejszym dzieciom z rodzinnego kraju ojca Omeny Mensah, czyli Ghany. Fundacja zbiera obecnie fundusze na wybudowanie szkoly przy osrodku salezjan?w Don Bosco w Temie w Ghanie. Zdaniem prezenterki mozliwosc nauki i zdobycia wyksztalcenia to najwazniejszy element pomocy dzieciom w Afryce, daje im bowiem szanse na wyrwanie sie z nedzy.
– Do tej pory wyslalismy stypendia dla ponad 40 dzieci, wyslalismy im mn?stwo przybor?w szkolnych, ksiazek, stworzylam serwis Omenaa.pl, gdzie caly czas mozna wspierac w edukacji konkretne dzieci, znane pomagajacym z imienia i nazwiska – m?wi Omenaa Mensah.
Do pomocy dzieciom prezenterka zaprosila tez Katarzyne Bujakiewicz, Justyne Steczkowska i Weronike Ksiazkiewicz. W ramach tej wsp?lpracy powstal kalendarz, z kt?rego doch?d zostanie przekazany na budowe szkoly w Temie. Omenaa Mensah twierdzi, ze realizuje w ten spos?b marzenie dzieci z Ghany, kt?re stalo sie takze jej marzeniem.
– Komus, kto nigdy nie angazowal sie w takie akcje, moze trudno to zrozumiec, ale jest to niesamowita energia, kt?ra komus dajemy, a ona do nas wraca z podwojona sila i to tak bardzo nakreca, ze staje sie dla niekt?rych os?b po prostu celem zycia – m?wi Omenaa Mensah.
Prezenterka kilkakrotnie byla juz w osrodku Don Bosco, czesto otrzymuje tez listy lub telefony od przebywajacych tam dzieci. Mali podopieczni salezjan?w pisza, ze tesknia za nia i oczekuja jej kolejnego przyjazdu. Omenaa Mensah twierdzi, ze taki odzew ze strony os?b, kt?rym sie pomaga, daje jej niesamowita sile do dzialania.