Aktorka zauważa, że polskie kino powoli nadrabia zalegÅ‚oÅ›ci i nareszcie role mrocznych, niejednoznacznych i skomplikowanych postaci pierwszoplanowych powierza kobietom. Już nie jest wiÄ™c tak, że role bezkompromisowych Å›ledczych odgrywajÄ… tylko mężczyźni. Ona sama z nieukrywanÄ… satysfakcjÄ… wcieliÅ‚a siÄ™ w charyzmatycznÄ… SaszÄ™ ZaÅ‚uskÄ… w serialu „Å»ywioÅ‚y Saszy” wyprodukowanym dla stacji TVN.
Zdaniem Magdaleny Boczarskiej w polskim kinie jest coraz wiÄ™cej bohaterek, które biorÄ… swój los we wÅ‚asne rÄ™ce, wyznaczajÄ… granice, zabijajÄ…, strzelajÄ…, ratujÄ… albo niszczÄ… Å›wiat czy też próbujÄ… zemÅ›cić siÄ™ za krzywdy, które kiedyÅ› wyrzÄ…dzili im mężczyźni. I choć czasami budzÄ… kontrowersje i dziaÅ‚ajÄ… ponad prawem, to zyskujÄ… sympatiÄ™ widzów, którzy sÄ… wrÄ™cz spragnieni takich charakterystycznych kobiecych ról.
– Od wielu lat obserwujemy to, że nie tylko Å›wiatowe, ale też i polskie kino ma bardzo dużo zalegÅ‚oÅ›ci do nadrobienia w tym temacie. Ale myÅ›lÄ™, że coraz bardziej obserwujemy mocne, kobiece bohaterki, które wchodzÄ… nie tyle że nawet w mÄ™ski Å›wiat, ale zupeÅ‚nie peÅ‚noprawnie grajÄ… takie role, które wczeÅ›niej byÅ‚y zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Odrabiamy wiÄ™c tÄ™ wieloletniÄ… zalegÅ‚ość – mówi agencji Newseria Magdalena Boczarska.
Zdaniem aktorki serial „Å»ywioÅ‚y Saszy” może być dla widzów ciekawy i intrygujÄ…cy wÅ‚aÅ›nie z tego powodu, że w rolÄ™ policyjnej profilerki i agentki tajnych sÅ‚użb Saszy ZaÅ‚uskiej wciela siÄ™ wÅ‚aÅ›nie na pozór krucha i delikatna kobieta.
– Sasza jest przykÅ‚adem takiej postaci, że jeżeli chodzi o wywiad, to posÅ‚uguje siÄ™ różnymi Å›rodkami. Dobrze wiemy o tym, że to jest wrÄ™cz niewyobrażalna rzecz, żeby oficerami byli tylko mężczyźni. Role sÄ… zupeÅ‚nie podzielone, sÄ… nimi i mężczyźni, i kobiety, i akurat „Å»ywioÅ‚y Saszy” traktujÄ… o byÅ‚ej agentce – mówi Magdalena Boczarska.
Odtwórczyni roli Saszy ZaÅ‚uskiej podkreÅ›la, że jej serialowa bohaterka z pewnoÅ›ciÄ… jest dla widzów magnesem. Nie można jej bowiem rozszyfrować po jednym czy dwóch odcinkach. Scenariusz zostaÅ‚ bowiem napisany tak, by dla widzów byÅ‚a ona nie mniejszÄ… zagadkÄ… niż ta, którÄ… próbuje wyjaÅ›nić jako policjantka.
– Ta bohaterka jest bardzo niejednoznaczna, nie taka Å‚atwa do uchwycenia, bardzo kobieca, trochÄ™ niekobieca, introwertyczno-otwarta, krucha, a jednoczeÅ›nie bardzo mocna, wrzucona w mocno mÄ™ski Å›wiat, a jednoczeÅ›nie umiejÄ…ca sobie w nim radzić, na pozór zagubiona, potem mocno rozdajÄ…ca karty. A widzowie wraz z tym jak Sasza odkrywa zagadki kryminalne, bÄ™dÄ… odkrywali zagadkÄ™ tego, kim ona tak naprawdÄ™ jest, jaka jest jej przeszÅ‚ość, a co za tym idzie tajemnica, którÄ… za sobÄ… niesie – mówi aktorka.
Jak zauważa, w ostatnich latach nakrÄ™cono już w Polsce kilka takich produkcji, gdzie kobiety zostaÅ‚y obsadzone w mocnych rolach, które potrafiÄ… wstrzÄ…snąć widzami. Jednak serial „Å»ywioÅ‚y Saszy” nie tylko ma wyrazistÄ… bohaterkÄ™, ale także trzymajÄ…cÄ… w napiÄ™ciu fabułę.
– Już trochÄ™ takich produkcji siÄ™ zadziaÅ‚o, w których sÄ… mocne bohaterki osadzone w kryminalistycznym Å›wiecie i w mrocznych realiach, ale to, co odróżnia nasze „Å»ywioÅ‚y Saszy” od innych produkcji, to to, że u nas nic nie jest takie oczywiste. To jest rozrywka, ale mocno psychologiczna. Dla widza, który nie lubi mieć wszystkiego podanego na tacy, tylko lubi trochÄ™ sam pogÅ‚ówkować. NaszÄ… ambicjÄ… byÅ‚o zrobić coÅ› na miarÄ™ dobrego szwedzkiego kryminaÅ‚u i fajnie, że mamy reżysera, w którym pÅ‚ynie skandynawska krew. Mamy też kobietÄ™-operatora i opowiadamy o kobiecie, wiÄ™c myÅ›lÄ™, że ten kobiecy aspekt i punkt widzenia to jest duża wartość dodana tej produkcji – mówi Magdalena Boczarska.