Stylistka podkresla, ze calkowicie pozbyla sie kompleks?w, zaakceptowala to, jaka jest, i znalazla sw?j wlasny styl, dzieki kt?remu moze zatuszowac mankamenty urody i sylwetki. Podkresla, ze choc tecz?wki jej oczu maja inny kolor, to nie musi specjalnie dobierac pod tym katem zupelnie innego makijazu. Zazwyczaj stawia na cieple, delikatne kolory.
Maja Sablewska w przeszlosci miala problemy z zaakceptowaniem siebie. Jako dziecko ulegla powaznemu wypadkowi, w konsekwencji kt?rego konieczny byl przeczep soczewki.
– Kiedys mialam ogromny kompleks swoich oczu, tego, ze sa r?zne, ale w pewnym momencie to odpuscilam, tak jak odpuscilam tez slepe podazanie za czyms, co proponuja r?zne marki. Staram sie myslec, kiedy cos wybieram. Moje oczy nie sprawiaja mi takiego klopotu, zebym musiala dobierac do nich cos innego, bo sa r?zne, raczej to jest kwestia delikatnych makijazy w cieplym odcieniu, wazny jest ten cieply odcien, bo zimne typu szare czy czarne kompletnie mi nie pasuja – m?wi agencji Newseria Maja Sablewska, stylistka.
Stylistka nie eksperymentuje z bardzo jaskrawymi kolorami cieni na powiekach. Ma jednak swoje ulubione triki, kt?re dodaja jej uroku. Zazwyczaj stawia na bardzo kobiece, niezbyt mocne makijaze. Najczesciej sa to podkreslone zlocisto-brazowymi cieniami oczy, policzki musniete bronzerem i mocno wytuszowane rzesy.
– Bardzo czesto jako cien do powiek uzywam bronzera albo rozswietlacza, to jest fajny patent. Jesli polaczymy bronzer z rozswietlaczem, to na powiekach zrobi nam sie bardzo delikatny, niezauwazalny make-up, ale tez nikt nie powie, ze tego make-up’u nie mamy i jest bardzo swiezo, to jest dla mnie w makijazu bardzo istotne – m?wi Maja Sablewska.
Sablewska docenia znaczenie kosmetyk?w kolorowych, jednak sama nie uzywa ich w ogromnych ilosciach. Wazne jest dla niej przede wszystkim konturowanie twarzy.
– Jak wyjezdzam do mojej siostry do Londynu na dwa dni, to nie biore calej kosmetyczki kosmetyk?w do makijazu, tylko zabieram bronzer, rozswietlacz, szminke, tusz do rzes i podklad – to wszystko, tym miksem staram sie wykonywac caly makijaz, nawet kreske w linii rzes robie bronzerem, to jest fajne. To jest kwestia intensywnosci i praktyki, jak wszystko – m?wi Maja Sablewska.
Stylistka podkresla, ze kiedy tylko moze sobie na to pozwolic, unika makijazu.Wtedy stosuje r?zne zabiegi pielegnacyjne po to, by jej sk?ra mogla odpoczac.
– Zdarza mi sie nawet chodzic caly dzien w maseczce albo zmieniac jedna po drugiej. Cenie sobie bardzo to, ze moge miec taki dzien, gdzie moge zadbac o swoja cere albo o wlosy, jak najbardziej to jest cos, co lubie, ale ostatnio zdarza mi sie to bardzo rzadko – m?wi Maja Sablewska.
