„MałżeÅ„stwo to morderstwo” to nie tylko kolejna nowość na scenie Teatru Capitol, ale również jubileuszowy spektakl, którym Anna Gornostaj i Olaf Lubaszenko Å›wiÄ™tujÄ… podwójne 40-lecie pracy artystycznej. Obydwoje zapewniajÄ…, że na drodze zawodowej jest miÄ™dzy nimi nić porozumienia, która przekÅ‚ada siÄ™ na niezwykle owocnÄ… wspóÅ‚pracÄ™. WiedzÄ…, że mogÄ… na sobie polegać w każdym momencie, ceniÄ… siÄ™ za pokorÄ™ artystycznÄ… i wieloletnie doÅ›wiadczenie. Ich zdaniem w tych trudnych czasach widzowie potrzebujÄ… chwili wytchnienia i uporzÄ…dkowania myÅ›li, dlatego komedia, którÄ… im teraz proponujÄ…, może być doskonaÅ‚ym antidotum.
Olaf Lubaszenko nie ukrywa, że każda premiera to dla niego duże emocje, ukoronowanie wysiÅ‚ku, wielogodzinnych prób i zamysÅ‚u twórczego. W teatrze nie ma szablonów i zawsze wszystko przeżywa siÄ™ na nowo.
– Jeszcze ze mnie nie zeszÅ‚o ciÅ›nienie, a to w zasadzie bardzo ciekawe, bo to nie jest pierwsza premiera w moim życiu. WÅ‚aÅ›ciwie mogÅ‚oby siÄ™ wydawać, że trema z każdym kolejnym razem jest mniejsza, ale to tak nie dziaÅ‚a. Z jakiegoÅ› magicznego, niesamowitego, zagadkowego powodu ona ciÄ…gle jest i wcale siÄ™ z wiekiem nie zmniejsza. Może kiedyÅ› znajdziemy odpowiedź na to pytanie, dlaczego – mówi agencji Newseria Lifestyle Olaf Lubaszenko, aktor i reżyser.
„MałżeÅ„stwo to morderstwo” to brawurowa komedia kryminalna. Eksmałżonkowie Paul i Polly spotykajÄ… siÄ™ po kilku latach w obskurnym mieszkaniu na Manhattanie po to… aby robić to, co zawsze. BaÅ‚aganiarz i „Wszystkowiedźma” uwielbiajÄ… kryminaÅ‚y i marzÄ… o przeżyciu kolejnej ekscytujÄ…cej historii. Zafascynowani dokonywaniem zbrodni doskonaÅ‚ych snujÄ… marzenia o intrygujÄ…cym, tajemniczym i zagadkowym morderstwie, któremu bÄ™dzie towarzyszyć gÄ™sta atmosfera i osobliwe narzÄ™dzie zbrodni.
– Ten spektakl jest po prostu o życiu, o małżeÅ„stwie pokazanym w sposób absolutnie komediowy, sympatyczny, humorystyczny, ciepÅ‚y, ale myÅ›lÄ™ też, że troszeczkÄ™ przewrotny. Tak że każdy z nas znajdzie sobie coÅ› w tym spektaklu miÅ‚ego, albo niemiÅ‚ego – mówi Anna Gornostaj, aktorka.
Z kolei Olaf Lubaszenko pozostawia interpretację spektaklu widzom. Nie chce im narzucać swoich opinii i swojego toku myślenia.
– To nie jest Å›miertelnie poważna historia, że jest w niej parÄ™ zaskakujÄ…cych zwrotów i że w widzach pojawi siÄ™ jakaÅ› refleksja. Bo ze spektaklami to trochÄ™ jest tak, że w gruncie rzeczy to widzowie decydujÄ…, o czym one sÄ…. Mam takÄ… nadziejÄ™, że każdy widz, który obejrzy tÄ™ sztukÄ™, bÄ™dzie mógÅ‚ sobie powiedzieć, co wÅ‚aÅ›nie zobaczyÅ‚, do jakich refleksji go to zachÄ™ciÅ‚o, czy zobaczyÅ‚ tam jakieÅ› sytuacje ze swojego życia w krzywym zwierciadle, a może siÄ™ wzruszyÅ‚. Ja zawód aktora traktujÄ™ jako stwarzanie możliwoÅ›ci do myÅ›lenia i do refleksji – mówi aktor.
Choć żyjemy w trudnych czasach, a sytuacja za wschodnią granicą napawa nas przerażeniem i grozą, to aktorzy z wieloletnim doświadczeniem podchodzą do pracy profesjonalnie. Mimo strachu i niepewności starają się zachować dystans do obecnych wydarzeń i na scenie zagrać każdy gatunek.
– Nie ukrywam, że mieliÅ›my wÄ…tpliwoÅ›ci, czy jest to czas na granie komedii. Mnie siÄ™ tak zÅ‚ożyÅ‚o, że graÅ‚em 25 i 26 lutego, wiÄ™c zaraz po agresji Rosjan na UkrainÄ™ i potem jeszcze wiele, wiele razy. Wiadomo, że trzeba byÅ‚o grać, bo wszystko byÅ‚o zaplanowane. WychodziliÅ›my wtedy z flagami, okazujÄ…c w ten sposób swoje wsparcie. WÅ‚aÅ›ciwie to reakcje widzów sÄ… odpowiedziÄ…, że trzeba grać komedie. Może nawet jest tak, że im trudniejsze, im bardziej paskudne sÄ… czasy, tym bardziej potrzebujemy chwili oderwania siÄ™ od nich i komedia jest okazjÄ… do tego – mówi Olaf Lubaszenko.
– Ja uwielbiam grać komedie, komedia jest mojÄ… pasjÄ…, moim życiem, jako aktorka najbardziej czujÄ™ siÄ™ aktorkÄ… komediowÄ…, wiÄ™c jest dobrze – mówi Anna Gornostaj.
Tym spektaklem aktorka i dyrektor Teatru Capitol – Anna Gornostaj oraz aktor i reżyser – Olaf Lubaszenko obchodzÄ… podwójne 40-lecie pracy artystycznej. Obydwoje zdecydowali siÄ™ na wspólne Å›wiÄ™towanie, gdyż ostatnie siedem lat to bardzo intensywny czas, spÄ™dzony razem, na pracy przy sztukach wÅ‚aÅ›nie w Teatrze Capitol. Wszystko zaczęło siÄ™ od spektaklu „Dajcie mi tenora”, w którym zagrali obok siebie. W ciÄ…gu tych kilku lat Anna Gornostaj powierzyÅ‚a Olafowi Lubaszence opiekÄ™ reżyserskÄ… nad takimi tytuÅ‚ami jak: „Dwie pary do pary”, „Akt równolegÅ‚y” i „Brzechwa 2020”. Wspólnie zagrali też w kolejnym spektaklu pt. „Wykrywacz kÅ‚amstw” oraz w tym najnowszym, którego premiera wÅ‚aÅ›nie siÄ™ odbyÅ‚a. Lubaszenko wystÄ™puje w tym projekcie w podwójnej roli – aktora i reżysera.
– GdybyÅ›my nie czuli siÄ™ ze sobÄ… dobrze, to ten spektakl by nie powstaÅ‚. To dlatego pewnie Ania wymyÅ›liÅ‚a, żebyÅ›my go zrobili razem, że wczeÅ›niej już coÅ› razem robiliÅ›my, że siÄ™ dobrze dogadywaliÅ›my i mam nadziejÄ™, że tak bÄ™dzie dalej – mówi.
Na jubileuszu nie zabrakÅ‚o artystów zaprzyjaźnionych z AnnÄ… Gornostaj i Olafem LubaszenkÄ…, wspóÅ‚pracujÄ…cych z nimi oraz ceniÄ…cych ich talent i dorobek aktorski. W Teatrze Capitol pojawili siÄ™ m.in.: Magdalena Zawadzka, Olga BoÅ„czyk, Katarzyna Skrzynecka, Paulina Holtz, Joanna Moro, Maria Dejmek, Kacper Kuszewski, Wojciech Wysocki, Dawid CzupryÅ„ski i Artur Chamski.
– Przede wszystkim jest to okazja do Å›wiÄ™towania 40-lecia pracy zawodowej wybitnych aktorów. Dla mnie jest to też wyjÄ…tkowa chwila, bo Anna Gornostaj i Olaf Lubaszenko to sÄ… dwa ważne nazwiska, które pojawiÅ‚y siÄ™ na mojej zawodowej drodze. I dzisiaj cieszÄ™ siÄ™, że mogÄ™ tutaj być i Å›wiÄ™tować razem z nimi. A premiera cudowna, humor, który absolutnie jest trafiony w dziesiÄ…tkÄ™, totalnie moje klimaty, wiÄ™c jestem i uradowany i trochÄ™ wzruszony sytuacjÄ… – mówi Artur Chamski, aktor.
Również Agnieszka Wielgosz uważa, że na ten wyjÄ…tkowy moment zostaÅ‚a wybrana idealna sztuka, która z pewnoÅ›ciÄ… okaże siÄ™ magnesem przyciÄ…gajÄ…cym widzów.
– To bÄ™dzie tytuÅ‚ taki, na który na pewno publiczność bÄ™dzie przychodziÅ‚a. Trzymam mocno kciuki i jestem pod dużym wrażeniem. Już podczas premiery widzowie bawili siÄ™ bardzo dobrze – mówi Agnieszka Wielgosz.
Aktorzy obserwują, że Polacy po przymusowej izolacji i wielomiesięcznym zamrożeniu kultury są spragnieni dobrych przedstawień.
– Co prawda z jednego kataklizmu wkroczyliÅ›my w drugi i kiedy siÄ™ wydawaÅ‚o, że już teraz wszystko bÄ™dzie na dobrej drodze, to niestety staÅ‚o siÄ™ to, co siÄ™ staÅ‚o. Natomiast to, co ja obserwujÄ™ też w innych teatrach, w których gram, i w spektaklach objazdowych, gdzie jeździmy po caÅ‚ej Polsce, że ludzie naprawdÄ™ potrzebujÄ… żywego teatru, żywego kontaktu z aktorem, nie tylko przez ekran – mówi aktorka.
Artur Chamski zauważa, że mimo wszelkich trudnoÅ›ci, przeciwnoÅ›ci i kataklizmów, z jakimi musimy siÄ™ mierzyć, ludzie chÄ™tnie wybierajÄ… siÄ™ do teatrów, gdzie odpoczywajÄ… i choć przez moment odcinajÄ… siÄ™ od trudnej, szarej rzeczywistoÅ›ci.
– Rzeczywistość i te sytuacje, które nas ostatnio dotykajÄ…, odciskajÄ… spore piÄ™tno na naszym życiu artystycznym, ale natura ludzka, pewne rzeczy sÄ… niezmienne. Szukamy wiÄ™c ukojenia, spokoju, żeby chociaż na chwilÄ™ zapomnieć o swoich troskach, problemach i odłączyć siÄ™ od tej rzeczywistoÅ›ci, która nie jest dla nas ostatnio zbyt Å‚askawa. I na pewno teatr przynosi ukojenie i jest formÄ… ucieczki od rzeczywistoÅ›ci, która nas przytÅ‚acza. Wydaje mi siÄ™, że sztuka w dzisiejszych czasach na pewno jest jeszcze ważniejsza niż dotychczas, kiedy byÅ‚o trochÄ™ spokoju – dodaje aktor.