Prezenterka nie ukrywa, że z ekscytacją czeka na kolejną odsłonę „Tańca z gwiazdami”, która startuje już w najbliższą niedzielę. Jak bowiem przyznaje, lubi dobrą energię tego show i z przyjemnością towarzyszy parom za kulisami, gdzie panują ogromne emocje. Paulina Sykut-Jeżyna ma nadzieję, że na dłuższe rozmowy z uczestnikami tanecznego formatu będzie też czas w porannym programie „halo tu Polsat”.
Z programem „Taniec z gwiazdami” Paulina Sykut-Jeżyna jest związana od wiosny 2016 roku. Partneruje jej Krzysztof Ibisz. Prezenterka zapewnia, że rola współprowadzącej przynosi jej satysfakcję, bo prywatnie sama też uwielbia tańczyć. Swoje umiejętności miała nawet okazję zaprezentować na parkiecie tego formatu, chociażby w poprzedniej edycji.
– Bardzo się cieszę na kolejny sezon „Tańca z gwiazdami” i też nie mogę się już doczekać tej energii, która nam towarzyszy w studiu. To jest coś, czego do końca nie da się opowiedzieć, to trzeba po prostu poczuć, będąc w naszej sytuacji. Mnie to bardzo nakręca. Kiedy rozmawiam z parami, to też chcę wejść w ich świat i też korzystam z ich energii. Dla mnie to jest w ogóle niesamowite – mówi agencji Newseria Paulina Sykut-Jeżyna.
Prezenterka podkreśla, że zawodowo czuje się spełniona, bo w telewizji Polsat ma szansę współtworzyć dwa wyjątkowe formaty. „Taniec z gwiazdami” to już kultowy program, który od lat cieszy się dużą popularnością wśród widzów. Z kolei śniadaniowy projekt „halo tu Polsat” zadebiutował rok temu. Teraz powrócił na antenę po wakacyjnej przerwie.
– To są zupełnie inne programy. Nie różnicowałabym tego, że coś jest trudniejsze, a coś łatwiejsze. Zawsze marzyłam o tym, żeby prowadzić program śniadaniowy i przepięknie się te marzenia spełniają, a „Taniec z gwiazdami” to też spełnienie marzeń i zupełnie inna energia, galowa, wieczorowa, ale też są ludzie, z którymi rozmawiam, i to łączy te dwa programy. I to jest wspaniałe – mówi.
„halo tu Polsat” można oglądać w piątki, soboty i niedziele od godziny 8.00. Prezenterka zaznacza, że jest rannym ptaszkiem, często wstaje jeszcze przed dźwiękiem budzika, a praca o poranku dobrze nastraja ją na cały dzień.
– Wciąż też prowadzę pogodę, z wczesnym wstawaniem miałam do czynienia przez lata, więc to nie była dla mnie żadna nowość. Ja lubię wcześnie wstać, spojrzeć w niebo, to mnie dobrze nastraja i mam coś takiego w sobie, co pomaga mi pozytywnie zacząć dzień. Nie muszę specjalnie się mobilizować, lubię ruch, lubię poranną energię i to mi pasuje w porannym programie – dodaje.
W tym sezonie „halo tu Polsat” aulina Sykut-Jeżyna nie występuje już w duecie z Krzysztofem Ibiszem, ale towarzyszy jej Tomasz Wolny.
