Aktor poprowadzi kolejny sezon programu „Europa filmowa”. Twierdzi, ze jest to dla niego kolejna rola, kt?ra uwielbia i kt?ra buduje jego doswiadczenie zawodowe. Rafal Zawierucha podkresla, ze jako gospodarz tego formatu musial opanowac wiele nowych umiejetnosci, m.in. znacznie szybszego niz na planie filmowych zapamietywania tekst?w.
Program „Europa filmowa”, bedacy kontynuacja formatu „Polska filmowa”, zadebiutowal na antenie telewizyjnej w 2018 roku. Rafal Zawierucha jako gospodarz zabral widz?w w podr?z po takich europejskich miastach, jak Paryz, Rzym, Praga, Londyn i Lizbona, oczywiscie sladem kreconych w nich film?w. Rozmawial z wybitnymi tw?rcami kina, odkrywajac tajemnice najslynniejszych produkcji filmowych, m.in. „O p?lnocy w Paryzu”, „Ukrytych pragnien”, i „Wakacji Jasia Fasoli”.
– Spotykam sie z filmowcami, kt?rzy krecili filmy w genialnych miejscach, genialne filmy i mam okazje o tym wszystkim rozmawiac z nimi wlasnie w danych miejscach. Jestem bardzo szczesliwy z tego, bo odwiedzilismy naprawde przepiekne miejsca – m?wi Rafal Zawierucha agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wsr?d rozm?wc?w prowadzacego znalezli sie nie tylko rezyserzy, lecz takze osoby, kt?re zazwyczaj znajduja sie w cieniu wielkich gwiazd, np. kierownicy produkcji czy scenografowie. Rafal Zawierucha twierdzi, ze prowadzenie programu „Europa filmowa” traktuje jako kolejna role do zagrania – jako gospodarz tego formatu jest po czesci filmowcem, a po czesci dziennikarzem.
– Uwielbiam te role. I nie tylko to jest dziennikarz, jak to m?wie, to jest osoba, kt?ra poznaje ludzi i rozmawia o swojej profesji. Jeden pyta drugiego, dlaczego tak zrobiles albo co bylo tutaj i zachecam widz?w, zeby przyjechali, obejrzeli te filmy jeszcze raz albo przyjezdzali do tych miejsc – m?wi aktor.
Rafal Zawierucha podkresla, ze praca przy dw?ch sezonach „Polski filmowej” i jednym sezonie „Europy filmowej” stanowi dla niego ogromne zr?dlo doswiadczenia zawodowego. Musial sie wiele nauczyc, chocby opanowac szybka nauke tekstu, czasami doslownie z dnia na dzien. W teatrze lub na planie filmowym mial na to znacznie wiecej czasu. Nie ukrywa, ze zaliczyl kilka wpadek, np. upadk?w czy potkniec, podchodzi do nich jednak z duzym dystansem.
– Oni to p?zniej brali do napis?w koncowych i bylo smiesznie. Ale robimy to, co kochamy i kochamy robic filmy, kochamy robic kino po to, zeby je dawac widzowi. Takze nawet te smieszne momenty tez robilismy po to, zeby p?zniej sie posmiac razem – m?wi Rafal Zawierucha.
Program „Europa filmowa” mozna ogladac m.in. na platformie Player.pl. Rafala Zawieruche podziwiac mozna natomiast takze w kinie – 16 sierpnia na ekranach zadebiutowal nowy film Quentina Tarantino „Pewnego razu….w Hollywood”, w kt?rym Polak zagral Romana Polanskiego. Aktor nie ukrywa, ze rola ta zwr?cil na siebie uwage producent?w filmowych z Los Angeles.
– Jest duzo propozycji, tam tez zrobilem drugi film, „The Soviet Sleep Experiment”, kt?ry – mam nadzieje – wejdzie juz niebawem – m?wi Rafal Zawierucha.
