Dziennikarz zapewnia, że drzemie w nim spory potencjaÅ‚ kulinarny, niestety nie miaÅ‚ jeszcze okazji, by w stu procentach rozwinąć skrzydÅ‚a i pokazać, na co go stać. SzansÄ… może być wiÄ™c cykl "W marcu jak w garncu", który jest jednÄ… z wiosennych nowoÅ›ci „DzieÅ„ Dobry TVN”. Andrzej SoÅ‚tysik z niecierpliwoÅ›ciÄ… czeka na swojÄ… kolej i ma nadziejÄ™, że jego finezyjne dania zachwycÄ… niejednego konesera.
Dziennikarz przekonuje, że wielokrotnie chciał już zaprezentować szeroką gamę swoich umiejętności kulinarnych przed ukochaną żoną, ale niestety zawsze coś staje na przeszkodzie.
– LubiÄ™ gotować, natomiast w domu czÄ™sto sÅ‚yszÄ™: „wynoÅ› mi siÄ™ z tej kuchni” albo: „nie teraz!”. Kiedy moja żona jest zarobiona gotowaniem, to ustÄ™pujÄ™ jej miejsca, spokojnie siadam przy stole i czekam, aż zostanie podane. Bardzo jej kibicujÄ™ i uważam, że to jest bardzo dobre jedzenie. Pati ma pewne osiÄ…gniÄ™cia – mówi agencji Newseria Lifestyle Andrzej SoÅ‚tysik.
I choć dziennikarz na swoim koncie też ma pewne osiÄ…gniÄ™cia kulinarne, to skromność nie pozwala mu zbyt dużo o nich mówić.
– Moim popisowym numerem jest jajecznica, specyficzna jajecznica – wyborna, wytrawna – podkreÅ›la.
Tajemnica jej smaku tkwi w doborze odpowiednich skÅ‚adników i sposobie ich Å‚Ä…czenia. KluczowÄ… rolÄ™ odgrywa również czas. PoÅ›piech w tym przypadku absolutnie nie jest wskazany.
– Ta jajecznica jest robiona na maÅ›le, a potem jest dodana kieÅ‚basa myÅ›liwska, wrÄ™cz totalnie spalona, dÅ‚ugo wypiekana, bardzo dÅ‚ugo. I na sam koniec wbija siÄ™ trzy jajka, ale tylko na chwilÄ™, dosÅ‚ownie na minutÄ™, bo ta kieÅ‚basa jest już gorÄ…ca, wytopiona, tÅ‚uszcz jest gotowy, patelnia jest bardzo rozgrzana. I ostatni, bardzo ważny element – zabeÅ‚tanie. Trzeba dobrze zabeÅ‚tać, żeby ten tÅ‚uszcz i ta spalona kieÅ‚basa myÅ›liwska w odpowiedni sposób zmieszaÅ‚a siÄ™ z jajkiem. Jest to do niczego niepodobne, nigdzie na Å›wiecie nie ma takiej jajecznicy jak ta – tÅ‚umaczy Andrzej SoÅ‚tysik.
