Data publikacji: 2017-01-30
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Jak wygląda dzień zarządzającego funduszem inwestycyjnym?
Kategoria: Styl życia, LIFESTYLE
Zarządzający funduszem inwestycyjnym inwestuje nie tylko pieniądze swoich klientów, ale często również swoje. Czy zastanawiałeś się kiedyś, kto decyduje o losie Twoich pieniędzy wpłaconych do funduszu?

Zarządzający funduszem inwestycyjnym inwestuje nie tylko pieniądze swoich klientów, ale często również swoje. Czy zastanawiałeś się kiedyś, kto decyduje o losie Twoich pieniędzy wpłaconych do funduszu? Jak wygląda praca zarządzającego funduszem? Swój typowy dzień pracy opisał Piotr Żółkiewicz, który zarządza około 100 milionami złotych oraz jest zarządzającym w funduszu Zolkiewicz & Partners Inwestycji w Wartość FIZ, który kończy 2016 r. z ok. 17% zyskiem.
Â
22:00-1:00, noc
Dzień zaczynam od lektury dzienników mających się ukazać dnia następnego. Gazety w wydaniu elektronicznym ukazują się już wieczorem dnia poprzedniego, i tak np. Gazeta Giełdy Parkiet dostępna jest od godziny 20:00 a Puls Biznesu od 22:00. Wieczorna lektura gazet pozwala „przetrawić†ważne  tematy przez noc i mieć rano wykrystalizowany pogląd na to jak zacznie się dzień na rynkach. Wieczorem staram się także przeczytać wszystkie komunikaty z systemu EBI i ESPI jakie w ciągu dnia publikują spółki giełdowe, również te mniej ważne i dotyczące spółek, których nie mamy w naszym portfelu oraz uzupełnić kalendarz o zdarzenia w tych raportach opisane. Przed snem lubię też biegać, obowiązkowo słuchając audiobooków. Najlepsza książka na jaką trafiłem w ostatnim roku to „Shoe Dog†– wspomnienia Phil’a Knight’a, założyciela firmy Nike.
1:00-8:00
Spokojny sen. InwestujÄ™ w zdrowe i stabilne firmy, zazwyczaj angażujÄ…c w nie kapitaÅ‚ na wiele lat. Zawsze kupujÄ…c dane akcje zadajÄ™ sobie pytanie, czy kupiÅ‚bym je również, gdyby nastÄ™pnego dnia gieÅ‚da miaÅ‚a być zamkniÄ™ta na 5 lat. KupujÄ™ tylko wtedy, jeÅ›li odpowiedź brzmi „takâ€. DziÄ™ki temu Å›piÄ™ spokojnie, gdyż wzrosty i spadki na gieÅ‚dach majÄ… niewielki wpÅ‚yw na prawdziwÄ… wartość posiadanych przez nas inwestycji.
8:30-13:00
DzieÅ„ zarzÄ…dzajÄ…cego zaczyna siÄ™ zazwyczaj równo z sesjÄ… GPW, o godzinie 9:00. Ja mój zaczynam trochÄ™ wczeÅ›niej z uwagi na to, iż zdecydowaÅ‚em siÄ™ zamieszkać w tym samym kompleksie budynków, w którym mamy biuro, dziÄ™ki czemu „oszczÄ™dzam†ponad godzinÄ™ dziennie na dojazdy do i z pracy. Gdy pojawiam siÄ™ w biurze, zazwyczaj życie w nim już tÄ™tni a pozostali czÅ‚onkowie mojego zespoÅ‚u oraz analitycy inwestycyjni sÄ… już po pierwszej kawie. Praca zarzÄ…dzajÄ…cego funduszem polega przede wszystkim na czytaniu oraz na spotkaniach ze spółkami gieÅ‚dowymi. Do godziny 13:00 staram siÄ™ czytać. W koÅ„cu wieczorem możemy rozprawić siÄ™ tylko z dziennikami a pozostajÄ… jeszcze tygodniki i miesiÄ™czniki, moje ulubione to „Forbesâ€, „Bloomberg Businessweekâ€, „Manager Magazine†a także portale The Wall Street Journal i Business Insider. Staram siÄ™ też codziennie przeczytać przynajmniej 1-2 sprawozdania finansowe emitentów gieÅ‚dowych wraz ze sprawozdaniem zarzÄ…du oraz przynajmniej godzinÄ™ dziennie poÅ›wiecić na oglÄ…danie w Internecie wywiadów video ze znanymi prezesami spółek zagranicznych i znanymi zarzÄ…dzajÄ…cymi funduszami. Mój ulubiony ostatnio kanaÅ‚ Youtube z tego typu materiaÅ‚ami to  „Investors Archiveâ€.
13:00-15:00
Moja praca to w dużej mierze spotkania, tym bardziej, iż podczas kilkunastu lat intensywnej obecnoÅ›ci na rynku kapitaÅ‚owym nauczyÅ‚em siÄ™ nie kupować akcji żadnej spółki bez spotkania z jej zarzÄ…dem. A dobry zarzÄ…d najpierw mówi to co powinien a nastÄ™pnie robi to co mówi. Dlatego też staramy siÄ™ spotykać regularnie z zarzÄ…dami spółek i zazwyczaj dopiero po kilku kwartaÅ‚ach jesteÅ›my w stanie ocenić ich wiarygodność i kompetencje oraz podjąć decyzjÄ™ o inwestycji. Staram siÄ™ również zwiedzać siedziby spółek, fabryki, poznawać kluczowe poza zarzÄ…dem osoby zarzÄ…dzajÄ…ce firmÄ…. Niestety wycieczka do fabryki to zazwyczaj inwestycja caÅ‚ego dnia, choć w trakcie podróży można pracować. Szczególnie intensywny jeÅ›li chodzi o spotkania jest okres publikacji wyników finansowych i spotkania oraz konferencje wynikowe organizowane przez spółki w tym okresie. TajemnicÄ… poliszynela jest, że ponad 90% wszystkich spotkaÅ„ spółek gieÅ‚dowych z inwestorami odbywa siÄ™ raptem w czterech warszawskich hotelach (Westin, Intercontinental, Marriott, Sheraton) oraz w 2-3 restauracjach dysponujÄ…cych odpowiednimi salami i sprzÄ™tem audiowizualnym. Czasami spotkania organizowane sÄ… w salach GieÅ‚dy Papierów WartoÅ›ciowych lub w siedzibie jednej z 2-3 agencji PR/Relacji Inwestorskich, które zmonopolizowaÅ‚y rynek. W okresie publikacji wyników zdarza siÄ™ nawet do 15-20 spotkaÅ„ ze spółkami w tygodniu i wtedy oczywiÅ›cie tydzieÅ„ pracy wyglÄ…da inaczej a nasz zespół musi siÄ™ rozdzielić aby uczestniczyć w tych najważniejszych z naszej perspektywy. Mamy również zwyczaj sporzÄ…dzania notatek/rekomendacji po spotkaniach ze spółkami, co pozwala usystematyzować wiedzÄ™ i jest chyba jedynÄ… możliwoÅ›ciÄ… pamiÄ™tania co wydarzyÅ‚o siÄ™ w danej firmie 3 lub 6 miesiÄ™cy temu. Notatki sÄ… też elementem formalnego procesu dokumentowania decyzji inwestycyjnych, któremu z mocy przepisów podlega każdy z funduszy. Na wiÄ™kszość spotkaÅ„ jeździmy taksówkami (myTaxi, Uber) z naszego biura poÅ‚ożonego w okolicach Pola Mokotowskiego.Â
15:00-17:30
Raz na kilka dni mamy posiedzenia Komitetu Inwestycyjnego, podczas których wraz z zespołem omawiamy sytuację spółek z naszego portfela w tym przede wszystkim konkretne inwestycje. Nasi analitycy inwestycyjni zazwyczaj pracują od 2 do 4 tygodni nad analizą jednej inwestycji. Podczas tego okresu zapoznają się z dokumentami i sprawozdaniami spółki od początku jej istnienia, analizują dogłębnie branżę, konkurentów (także zagranicznych), życiorysy kluczowych osób. Podczas poznawania spółki starają się spotkać z jej przedstawicielami a także przetestować produkt czy też wybrać do sklepów i np. sprawdzić obecność danego produktu na półkach, sposób jego ekspozycji, konkurencję cenową, zainteresowanie nim. Z takiej analizy powstaje prezentacja, która następnie przez ok. 3-6 godzin przedstawiana jest całemu zespołowi na posiedzeniu Komitetu Inwestycyjnego. Ważną jej częścią  jest dyskusja, zadawanie pytań i burza mózgów. Po takiej prezentacji zdarza nam się podejmować decyzję o tym czy zainwestować w daną spółkę, chociaż najczęściej kończy się ona koniecznością znalezienia dodatkowych materiałów o rynku lub konkurentach.
17:30-18:45
Każdy ma szefa. A jeśli nie mamy szefa – to mamy klientów, którzy są zazwyczaj bardzo wymagającym szefem. W nasz fundusz zainwestowało wielu inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych zarówno z Polski jak i USA, w tym także osoby zarządzające innymi funduszami. Są to nasi partnerzy biznesowi, którzy obdarzyli nas dużym zaufaniem i jedynym sposobem aby im się odpłacić, jest ciężka praca. Staram się mieć regularny kontakt z uczestnikami mojego funduszu i z każdym spotkać się przynajmniej raz w roku by przy kawie lub kolacji porozmawiać o tym co i dlaczego robimy. Raz na pół roku urządzamy również w naszym biurze formalne prezentacje dokonań półrocza dla wszystkich uczestników funduszu, którzy zainwestowali przynajmniej 5 mln zł. Pozyskiwanie nowych klientów również wiąże się ze spotkaniami i prezentacją filozofii inwestycyjnej, tym bardziej, że większość uczestników naszego funduszu pozyskujemy sami, bez uczestnictwa pośredników finansowych, co pozwala utrzymać bardzo niskie opłaty za zarządzanie funduszem. W wypadku dużych TFI zarządzający nimi często skarżą się na to, iż przełożeni „każą im†spotykać się z klientami lub szkolić zespoły sprzedażowe pośredników finansowych. A gdy danego dnia nie mam spotkania z klientem, zazwyczaj staram się spotkać z innymi zarządzającymi funduszami, by wymienić opinie lub z zaprzyjaźnionymi prezesami spółek giełdowych. W końcu sam będąc kiedyś w zarządzie dużej spółki giełdowej zbudowałem sieć wartościowych i sympatycznych znajomości, które warto kultywować. Warto też pamiętać o tym, iż praca zarządzającego funduszem może nie jest łatwa, ale z pewnością nie jest tak trudna jak praca prezesa spółki giełdowej. Tak naprawdę my dajemy spółkom pieniądze na nową fabrykę, nową linię produkcyjną, na rozwój – a całą odpowiedzialność za efekt i mozolną pracę cedujemy na ich zarządy, samemu głównie kibicując.
18:45-20:15
Po sesji giełdowej i ciężkim dniu spotkań przychodzi czas na sprawy formalne, co zwykle wiąże się z czytaniem i odpowiadaniem na dziesiątki e-maili. Przelewy, dyspozycje dla banków depozytariuszy, dokumentowanie decyzji inwestycyjnych, dokumenty związane z uczestnikami funduszu i nowymi emisjami certyfikatów, planowanie płynności funduszu, podział pracy pomiędzy współpracowników, ważne telefony a także te mniej ważne ale pilne. Podejrzewam, że w każdym zawodzie są właśnie takie zestawy mało rozwijających acz koniecznych obowiązków, które trzeba każdego dnia wykonać. Często słyszę też, że moja praca jest lekka bo przecież inwestuję cudze pieniądze. Zawsze powtarzam, że to olbrzymia odpowiedzialność. Poza tym większość własnych środków również inwestuję w nasz fundusz na takich samych zasadach jak inni, zatem jeżeli straciliby moi klienci to również stracił bym ja.
20:15-22:00
Czas odpoczynku. Zazwyczaj w tym czasie oglÄ…dam filmy i seriale, które sÄ… dla mnie oknem na Å›wiat, gdyż nie lubiÄ™ podróżować i wyjeżdżać na wakacje czy w ogóle z Warszawy. Jestem intensywnym użytkownikiem serwisu Netflix i innych serwisów typu Video on Demand. Inwestorom polecam wyÅ›mienite seriale prawnicze takie jak: „Suits†czy „Good Wife†(stworzony m.in przez Ridleya Scotta) czy też nowy serial „Billionsâ€, przedstawiajÄ…cy konflikt pomiÄ™dzy zarzÄ…dzajÄ…cym potężnym funduszem hedgingowym a prokuratorem stanu New York. Wtajemniczeni wiedzÄ…, że serial ten zostaÅ‚ oparty na prawdziwej historii. Z peÅ‚nometrażowych filmów o gieÅ‚dzie z ostatnich lat polecam klimatyczny „Margin Call†z Kevinem Spacey’em oraz bardziej komediowy „The Big Short†z Christianem Bale’m i moim ulubionym Steve’em Carellem.
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Styl życia #LIFESTYLE