Aktor unika show-biznesowych imprez, pozowania na Å›ciankach i udzielania wywiadów na tematy niezwiÄ…zane bezpoÅ›rednio z jego pracÄ…. Docenia to, że może siÄ™ realizować na różnych pÅ‚aszczyznach artystycznych, ale nie uważa, że popularność zobowiÄ…zuje go do ciÄ…gÅ‚ego bywania na czerwonym dywanie i serwowania eksperckich porad z każdej dziedziny. JarosÅ‚aw Boberek chroni swoje życie prywatne przed plotkarskimi portalami i nie daje siÄ™ wciÄ…gnąć w machinÄ™ celebryctwa, bo jak podkreÅ›la, nie jest mu to do niczego potrzebne.
JarosÅ‚aw Boberek zazwyczaj nie bywa na branżowych bankietach i stara siÄ™ trzymać w bezpiecznej odlegÅ‚oÅ›ci od show-biznesu. Unika niepotrzebnego lansu, a jeÅ›li już siÄ™ gdzieÅ› publicznie pokazuje, to najczęściej ma to zwiÄ…zek z projektami, w których bierze udziaÅ‚.
– Nie przepadam za czerwonymi dywanami i bÅ‚yskami fleszy. Nie wpisujÄ™ siÄ™ w ten krajobraz, raczej wbijam siÄ™ w mysiÄ… dziurÄ™ i bardzo sobie ceniÄ™ swojÄ… intymność i samotność, i zupeÅ‚nie inne rzeczy mnie pochÅ‚aniajÄ…. A tzw. popularność, która towarzyszy naszej pracy, to jest dla mnie oboczność, gdzie drwa rÄ…biÄ…, tam wióry lecÄ…. ZresztÄ… nie uważam, żebym robiÅ‚ coÅ›, co zasÅ‚uguje aż na takÄ… uwagÄ™. Po prostu chodzÄ™ do roboty, robiÄ™ to, co robiÄ™. Każdy z nas ma swoje miejsce i wrzuca tÄ™ swojÄ… cegieÅ‚kÄ™ w tej caÅ‚ej naszej konstrukcji spoÅ‚ecznej. I bez przesady, wiele haÅ‚asu o nic – mówi agencji Newseria Lifestyle JarosÅ‚aw Boberek.
Aktor podkreÅ›la, że bardzo lubi swój zawód, bo ciÄ…gle przynosi on coÅ› nowego. Nie ma tutaj rutyny, nie można mówić o wypaleniu, a każdy projekt wiąże siÄ™ z innymi wyzwaniami. Nie pozwala wiÄ™c na to, by pokazywanie siÄ™ na Å›ciankach przykryÅ‚o jego dokonania.
– Ja nie po to wykonujÄ™ ten zawód, żeby być popularnym, po prostu sama praca aktora sprawia mi ogromnÄ… frajdÄ™ i ta mnogość zadaÅ„, ta wielka ilość mediów, w których można siÄ™ realizować, nie mam wcale na myÅ›li telewizora, tylko jest teatr, film, radio, dubbing, sÄ… audiobooki. To sÄ… takie nieprawdopodobne media, w których aktorzy mogÄ… być kimÅ›, kim w zwyczajnym, codziennym życiu by nie byli. I tego nam niejednokrotnie ludzie zazdroszczÄ…, nie znajÄ…c tych wszystkich kulis i tego, ile to wysiÅ‚ku kosztuje, ale ja broÅ„ Boże siÄ™ nie skarżę, bo ja uwielbiam ten wysiÅ‚ek – mówi JarosÅ‚aw Boberek.
Aktor nie chce niepotrzebnie wzbudzać zainteresowania mediów i dostarczać tematów portalom plotkarskim. Unika sztucznego rozgÅ‚osu i nadmiernej autopromocji. Nie chce być celebrytÄ… i ekspertem we wszystkich dziedzinach. Uważa bowiem, że bywanie wszÄ™dzie i wypowiadanie siÄ™ na każdy temat tylko prowokuje odbiorców do wiÄ™kszego zainteresowania jego życiem prywatnym.
– Wiem, że ludzie lubiÄ… zajrzeć przez dziurkÄ™ od klucza i zobaczyć, co tam jest wiÄ™cej, a co ten pan lubi robić w wolnym czasie, a jakÄ… kawÄ™ pije. Ja nie lubiÄ™ być takim mentorem i podawać ludziom, jaki jest najwÅ‚aÅ›ciwszy, najlepszy przepis na życie. A niestety bardzo czÄ™sto ludzie z pierwszych stron gazet, ludzie tzw. popularni, żeby nie powiedzieć celebryci, do których ja – mam nadziejÄ™ – siÄ™ nie zaliczam, podajÄ… takie przepisy na życie. I ja siÄ™ zawsze zastanawiam, a kto im daÅ‚ do tego prawo, a dlaczego oni sÄ… takimi mentorami i mÄ™drcami. A niestety bohaterzy kolorowych czasopism bardzo czÄ™sto wÅ‚aÅ›nie obdarzajÄ… nas tymi przepisami na życie – mówi.
JarosÅ‚awa Boberka można teraz oglÄ…dać m.in. w najnowszym filmie Tomasza Mandesa „The End”.