Robert Janowski, kt?ry od 18 lat niezmiennie prowadzi show „Jaka to melodia”, uwaza, ze tak dluga telewizyjna kariere zawdziecza kilku cechom: zawsze jest soba, nie traktuje uczestnik?w swojego programu przedmiotowo, jest zyczliwy i pomocny. Jego zdaniem na popularnosc trzeba dlugo i ciezko pracowac.
– Nie udaje, nikogo nie gram, nie wcielilem sie w role Strasburgera, tylko jestem Robertem Janowskim. Ludzie zawsze wyczuwaja falsz i od razu przestaja kogos takiego lubic. Nigdy nie lubie tez byc podmiotem. Przyzwyczailem sie oczywiscie do kamery, nie mam z tym problemu, ale to nie jest moje miejsce. Wole byc z tylu i popychac ludzi, pomagac. W moim programie trzymam kciuki za ludzi, kt?rzy sa z malych miasteczek, z r?znych srodowisk, walcza o siebie, to jest dla nich piec minut. Ja tam jestem i tak codziennie, czasami zaspiewam piosenke. Moze ludzie widza, ze ta zyczliwosc nie jest udawana – m?wi Robert Janowski.
Prowadzacy w przeszlosci grywal narkoman?w i gej?w. Zdarzalo mu sie uslyszec na ulicy niemile komentarze. np.: „Dlaczego grasz gej?w, nikt tego nie chce grac”. Dzis ludzie juz o tym nie pamietaja, nie utozsamiaja Roberta Janowskiego z rolami w filmach, a z rola gospodarza programu. Zdarzy mu sie uslyszec mile komentarze, np.: „Panie Robercie, Pan taki normalny jest”.
Robert Janowski niedawno otrzymal nagrode Osobowosc Roku 2015. W przeszlosci zostal takze wyr?zniony statuetkami Telekamery (2000, 2003 i 2008), Wiktora (2000 i 2007) i Zlota Telekamera (2009).
Jest piosenkarzem i poeta. Gral m.in. w musicalu „Metro” Janusza J?zefowicza i Janusza Stoklosy, wystapil na Broadway&HASH39;u. Dzis uwaza, ze sw?j sukces zawdziecza ciezkiej pracy i cierpliwosci. Obecnie mlodzi ludzie chca blyskawicznie zrobic kariere, co jest wedlug niego iluzja, sprzedawana przez r?zne talent show.
– Jestem jeszcze z tego pokolenia ludzi, kt?rzy sa cierpliwi, pracowici, nie chca wszystkiego od razu. Gdybym mial 19 lat pewnie chcialbym odniesc sukces pojutrze, a dzisiaj wiem, ze tak sie nie da. Sa programy typu talent show, gdzie komus sie wydaje, ze wlasnie zlapal Pana Boga za nogi. Jak widac, tak nie jest. Show-biznes jest bezlitosny. Tam mieli sie po prostu podmioty wykonawcze i wlasciwie koniec. Ma byc show i biznes z reklam, a nie z ludzi, kt?rzy tam sa podmiotami artystycznymi. Takie mamy czasy, nic na to nie poradze. Kiedys bylo latwiej – przyznaje Robert Janowski.
Srednia ogladalnosc programu „Jaka to melodia” wynosi ok. 2 mln widz?w.