Pod wzgledem tolerancji Polska wciaz jest zasciankiem – twierdzi Ryszard Rembiszewski. Zdaniem prezentera wine za to ponosi przede wszystkim katolickie wychowanie, kt?re nie pozwala akceptowac odmiennosci seksualnej innych os?b. Rembiszewski czeka obecnie na wyznaczenie terminu rozprawy przeciwko Radiu Nadzieja, kt?re zerwalo z nim umowe po tym, jak poparl petycje o zwiazkach partnerskich.
– Na pewno poziom tolerancji jest w innych krajach zupelnie innym. Jestesmy troche zasciankowi. U nas z ta tolerancja jest bardzo dziwnie. I nieraz wydaje nam sie, ze jestesmy tolerancyjni, ale tolerancja nie polega na tym, zeby kogos skreslic, tylko po prostu uznac jego sad, jego opinie na dany temat. Mozemy oczywiscie to akceptowac lub nie, ale badzmy tolerancyjni – m?wi Ryszard Rembiszewski w rozmowie z agencja informacyjna Newseria Lifestyle.
Tolerancyjna postawa kosztowala Ryszarda Rembiszewskiego utrate pracy. W 2014 roku prezenter podpisal petycje w sprawie zwiazk?w partnerskich. Wkr?tce potem dowiedzial sie, ze nie poprowadzi organizowanego przez Radio Nadzieja koncertu w Tykocinie. Ksiadz Tomasz Olszewski, organizator imprezy, stwierdzil, ze otwarte poparcie dla r?wnych praw os?b zyjacych w zwiazkach partnerskich to „promowanie pedal?w”. Rembiszewski stwierdzil w?wczas, ze jest w stanie zrozumiec decyzje o zerwaniu wsp?lpracy, natomiast nie akceptuje wulgarnego sposobu wyrazania sie ksiedza. Zwr?cil tez uwage na to, ze kwestia zwiazk?w partnerskich nie dotyczy wylacznie par homoseksualnych.
– Sam bylem, co zawsze powtarzalem, w dw?ch takich zwiazkach z kobietami, czyli w zwiazkach heteroseksualnych, i gdyby nie to, ze akurat mielismy znajomych lekarzy w szpitalu, to bym sie w zyciu nie dowiedzial o stanie zdrowia partnerki. Wszedzie na Zachodzie m?wimy, ze zwiazki partnerskie to sa po prostu normalne zwiazki, kt?re daja ludziom mozliwosc normalnego zycia. U nas tego nie ma i mysle, ze jest to bardzo niekorzystne – m?wi Ryszard Rembiszewski.
Prezenter, przy wsparciu Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, zlozyl w sadzie pozew przeciwko Radiu Nadzieja. Obecnie czeka na wyznaczenie terminu rozprawy. O zlozeniu pozwu zdecydowala przede wszystkim forma wypowiedzi ks. Olszewskiego, kt?ra zdaniem Ryszarda Rembiszewskiego jest niewybaczalna. Prezenter przyznaje, ze zna wielu gej?w, z niekt?rymi sie nawet przyjazni. Czesc z nich zyje w zwiazkach partnerskich, czesc polaczylo malzenstwo. Nie rozumie tez, dlaczego Polacy nie toleruja os?b o odmiennej orientacji seksualnej.
– Wydaje mi sie, ze to jest sprawa wychowania, kt?re od wiek?w jest takie, a nie inne, wychowania scisle katolickiego. Przeciez rzeczywiscie Polska moze byc krajem katolickim, ale opr?cz katolik?w zyja tu r?wniez jeszcze inni ludzie. Nie umiemy zyc razem i stad ta tolerancja wyglada tak, a nie inaczej. Niestety, jeszcze wiele czasu uplynie zanim bedziemy naprawde tolerancyjni w calym tego slowa znaczeniu – m?wi Ryszard Rembiszewski.