Data publikacji: 2020-01-24
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Wyprzedane festiwale piw rzemieślniczych
Kategoria: BIZNES, Kultura
Brak biletów na koncerty Dawida Podsiadło czy Pearl Jam to coś, z czym mogą mieć do czynienia fani gwiazd muzyki. Ale z podobnymi sytuacjami stykają się też fani festiwali piw rzemieślniczych.

Brak biletów na koncerty Dawida PodsiadÅ‚o, Taco Hemingway, Pearl Jam, czy Rammstein to coÅ›, z czym mogÄ… mieć do czynienia fani gwiazd muzyki. MaÅ‚o kto wie, że napis „sold out†coraz częściej oglÄ…dajÄ… też fani festiwali piw rzemieÅ›lniczych, organizowanych w formule „pÅ‚acisz raz i degustujesz do woliâ€.
NajwiÄ™ksze muzyczne festiwale takie jak brytyjski Glastonbury, duÅ„ski Roskilde lub amerykaÅ„ski Lollapalooza majÄ… swoje piwne odpowiedniki. Najpopularniejsze odbywajÄ… siÄ™ wedÅ‚ug zasady „pÅ‚acisz raz – degustujesz do woliâ€. – „To wersja dla koneserów, którzy jako pierwsi poznajÄ… najnowsze trendy†– mówi Bartek Ociesa, piwowar, który w Browarze PINTA odpowiada też za festiwale. – „Przypadkowe osoby tam raczej nie trafiajÄ…. Podobnie jak nie ma tam miejsca dla przeciÄ™tnych browarów i piw znanych ze sklepów. Ich lista jest starannie tworzona przez organizatorów, którymi zwykle sÄ… hurtownie piw lub renomowane browary kraftowe. W przeciwieÅ„stwie do fanów muzyki, fani piw rzemieÅ›lniczych najlepiej bawiÄ… siÄ™ przy nowoÅ›ciach†– dodaje.
Z Kopenhagi do Tokio
Do najsłynniejszych imprez piwnych należy organizowany od 9 lat duński festiwal Mikkeller Beer Celebration Copenhagen. W zeszłym roku tylko w jednej z czterech sesji uczestniczyło około 2,5 tys. osób. Jedna sesja trwa zaledwie 4 godziny, podczas których uczestnik uzbrojony w szkło o niewielkiej pojemności i przewodnik ma do poznania ludzi i piwa z około 80 browarów. To one są gwiazdami, które wyprzedają festiwale, tworząc ich line-upy, playlisty i headline’y. Mimo że tegoroczna impreza odbędzie się 8-9 maja, to biletów na dwie najpopularniejsze sesje nie było już w listopadzie 2019 roku. Podobnie jak karnetów za ponad 1150 zł na wszystkie 4 sesje. Impreza rozwija się tak intensywnie, że we wrześniu ubiegłego roku w Tokio odbyła się jej japońska edycja (320 piw z 40 browarów). Najtańszy bilet kosztował ponad 450 zł, a karnet na wszystkie sesje ponad 1550 zł. Gości nie brakowało.
Kraftowym odpowiednikiem polskiego festiwalu Open’er jest wrocławski Beer Geek Madness, który jest organizowany od 2014 roku. Najtańsze bilety kosztują 149 zł za dzień, a najdroższe dwudniowe – 339 zł. – „Na tej imprezie dominują wprawdzie polskie browary rzemieślnicze, ale i tak w ciągu ostatnich trzech lat festiwal rozrósł się z jednej do dwóch edycji rocznie, a tegoroczna edycja wiosenna będzie trwać nawet dwa dni†– zauważa Bartek Ociesa.
Mikkeller po polsku
W formule Mikkeller Beer Celebration Copenhagen organizowany jest krakowski festiwal One More Beer. Obecnie stoją za nim Browar PINTA, Grzegorz Korcz oraz importer i dystrybutor piw SmakPiwa.pl. Impreza dzieli się na dwa dni i trzy, trwające po 4,5 godziny sesje. W każdej bierze udział 600-700 osób. Choć festiwal odbędzie się dopiero 18-19 września 2020 roku, to w przedsprzedaży na przełomie listopada i grudnia 2019 roku w ciągu doby rozeszło się 40 biletów po 986 zł, a zaledwie w ciągu 10 minut – 100 po 606 zł. Wszystkie oferowane dla tzw. early birds. „Ranne ptaszki†zyskały gwarancję udziału w imprezie oraz wcześniejszy wstęp, co oznacza, że najbardziej oczekiwanych piw spróbują jako pierwsze.
Na ubiegłorocznej imprezie tylko Browar PINTA zaprezentował 6 premierowych piw. – „W tym roku też już mamy odłożone beczki z przeznaczeniem na festiwale, bo wiemy, że wielu ludzi tylko na to czeka†– podkreśla Bartek Ociesa. Ale PINTA nie jest jedynym browarem, który przyciąga gości i wpływa na frekwencję na festiwalach. W Polsce bardzo silne marki mają m.in. Browar Stu Mostów i Trzech Kumpli. W Europie czeka się na premiery takich browarów jak: Lervig z Norwegii, To Øl z Danii, Omnipollo ze Szwecji, Cantillon z Belgii, Verdant z Anglii, czy Zagovor z Rosji. – „Praktycznie w każdym europejskim kraju są browary rzemieślnicze i festiwale, które kreują piwne trendy†– uważa Grzegorz Korcz, współorganizator One More Beer Festival. – „Ale światowym kraftem rządzą Stany Zjednoczone, gdzie działa co najmniej 30 renomowanych browarów, a prestiżowe festiwale organizuje się pewnie w każdym stanie. Dlatego europejskie imprezy ścigają się o premiery amerykańskich piw na naszym kontynencie†– dodaje.
Kraftowe after party
Browary same zabiegajÄ… o udziaÅ‚ w najlepszych festiwalach. Od wpÅ‚ywów ze sprzedaży festiwalowych piw ważniejsze sÄ… korzyÅ›ci wizerunkowe zarówno w macierzystym kraju jak i „na eksportâ€. – „Na festiwal przyjdzie tysiÄ…c osób, ale dziÄ™ki internetowi i mediom spoÅ‚ecznoÅ›ciowym o dobrym piwie usÅ‚yszy dziesięć tysiÄ™cy†– ocenia Bartek Ociesa. Po festiwalowych sesjach najlepsze browary organizujÄ… w lokalnych pubach tzw. kranoprzejÄ™cia, podczas których ich piwa dominujÄ… w ofercie. Najpopularniejsi piwowarzy sÄ… otoczeni fanami do zamkniÄ™cia lokali, a ostatnim spragnionym ich topowych piw mogÄ… tylko powiedzieć „wypiliÅ›cie już wszystkoâ€
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #BIZNES #Kultura