Oboje z Paulem mamy mocne charaktery i trudne doswiadczenia zyciowe – m?wi modelka. Podkresla, ze mimo to oboje robia wszystko, aby przezwyciezyc trudnosci w ich zwiazku. Gwiazda rozstawala sie z obecnym narzeczonym juz kilkanascie razy, zawsze jednak na kr?tko. Twierdzi, ze to wlasnie on jest jej wymarzonym mezczyzna.
Ilona Felicjanska i Paul Montana poznali sie przed rokiem i trzema miesiacami i szybko zostali para. Zareczyli sie w maju 2017 roku podczas pobytu w Paryzu. Poczatkowo narzeczeni wyznaczyli date slubu na tegoroczna wiosne, ostatecznie jednak ceremonia odbedzie sie w sierpniu. Modelka od poczatku tej relacji nie ukrywala, ze po dw?ch nieudanych zwiazkach znalazla mezczyzne, z kt?rym chce spedzic reszte zycia.
– On jest w pewnym sensie ksieciem z bajki, na kt?rego czekalam, bo ja sobie go napisalam. Napisalam jak chce, zeby wygladal i jaki byl i on taki jest, tylko pewnych rzeczy nie wymienilam, ze moze wolalabym, zeby ich nie mial – m?wi Ilona Felicjanska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda nie ukrywa, ze jej zwiazek z Paulem Montana przezywa lepsze i gorsze chwile. Bywa trudno, gl?wnie ze wzgledy na mocne charaktery obojga partner?w, dotychczasowe przyzwyczajenia oraz nie zawsze pozytywne doswiadczenia zyciowe. Modelka uwaza, ze z kazdym dniem jej milosc staje sie latwiejsza, przezywa ja bowiem sercem, a nie rozumem.
– Czlowiek sklada sie z program?w i mechanizm?w, jakie buduja sie jak jest dzieckiem. Kazdy z nas wchodzi w jakis mechanizm, ani moje dziecinstwo nie bylo idealne, ani tym bardziej Paula nie bylo idealne, wiec musielismy wyrobic w sobie cos, co pozwalalo nam funkcjonowac w tym swiecie, a teraz chcemy te programy rozpuscic – m?wi Ilona Felicjanska.
Modelka twierdzi, ze w jej zyciu bylo juz wiele trudnych wydarzen. Z kazdych potrafila jednak wyjsc wzmocniona, wyciagajac wnioski na przyszlosc. Jej zdaniem rozw?j czlowieka polega wlasnie na mierzeniu sie z trudnymi sytuacjami, wybaczaniu i akceptacji pewnych rzeczy. Nie nalezy jednak zatracac granicy miedzy akceptacja a ulegloscia, na drugiej z tych postaw nie zbuduje sie bowiem zdrowego zwiazku uczuciowego.
– Paul nie jest latwym czlowiekiem, ale ja tez ze swoim zdecydowaniem nie jestem latwa. Ja nie jestem osoba ulegla. Do tej pory Paul mial kobiety gl?wnie ulegle, ja jestem przeciwienstwem – m?wi Ilona Felicjanska.
Gwiazda jest przekonana, ze pomimo trudnosci o przyszlosc zwiazku warto walczyc. Jej zdaniem wsp?lczesnym ludziom, niezaleznie od plci, zbyt latwo przychodzi rezygnowanie z uczucia w przypadku pojawienia sie problem?w. Malo kto chce naprawiac relacje, swoboda obyczajowa panujaca w obecnej kulturze zachodniej pozwala bowiem szybko znalezc nowego partnera.
– Mysmy sie juz 14 razy rozstawali, ale te rozstania byly zazwyczaj kilkugodzinne albo tylko w glowie na chwile, a po kazdym powrocie wiemy, ze bardzo chcemy zbudowac te milosc, bedziemy ja budowac – podkreslai Ilona Felicjanska.