Artystka jest niezwykle dumna z tego, że udało się jej dokończyć budowę domu i wreszcie mogła w nim zamieszkać. Jak podkreśla, drzwi zawsze są otwarte dla gości i przestrzeń tętni życiem, bo często spotykają się tam muzycy i wokaliści. I prawdopodobnie w taki właśnie sposób Maria Sadowska i jej znajomi spędzą sylwestra. Piosenkarka zapowiada też, że nadchodzący rok będzie przełomowy w jej karierze. Między innymi planuje wydać nową płytę i chce się spotykać z fanami na specjalnych koncertach.
Kilka lat temu Maria Sadowska zdecydowała się na budowę domu na Suwalszczyźnie. Od początku zakładała, że będzie on nie tylko miejscem odpoczynku, ale także miejscem spotkań artystów reprezentujących różne gatunki sztuki.
– W tym roku spełniło się moje wieloletnie marzenie, bo od ośmiu lat budowałam dom na wsi i teraz wreszcie zaczynam w nim mieszkać. W tej chwili to jest moje ukochane dziecko i w zasadzie też duży projekt artystyczny, bo jest to miejsce spotkań. Gramy, śpiewamy, rozmawiamy o sztuce i cieszymy się pięknym designem. Jeszcze nie wiem, co się będzie działo w sylwestra. Chyba skończy się na tym, że nigdzie nie pójdziemy, tylko zostaniemy wtedy w domu – mówi agencji Newseria Maria Sadowska.
Wokalistka nie ukrywa, że z dużą ekscytacją czeka na 2026 rok, bo po przerwie wraca na scenę muzyczną i z tej okazji przygotowała dla swoich fanów kilka niespodzianek.
– Wracam do muzyki, bardzo byłam stęskniona, bo kilka ostatnich lat poświęciłam filmom. Planuję koncerty, zrobiłam nowy program „Akustycznie”, który podsumowuje 15 płyt, które nagrałam. Opowiadam w nim historię swojego życia, gram, śpiewam, opowiadam anegdoty z planów filmowych, z podróży, z tego, jak wygląda życie artysty w Polsce. Jestem bardzo dumna z tego koncertu, w większości gram go sama na fortepianie, w bardzo małym składzie. Do tej pory grałam z dużymi zespołami, było głośno, dużo się działo, a to jest bardzo intymne spotkanie. Trasa ruszy już wkrótce. W nowym roku na pewno też będzie płyta, która jest już prawie nagrana. Jest też nowy singiel „Chcę się z Tobą bawić” z Jadwigą Zarzycką. Teledysk niedawno wyszedł, zapraszamy do oglądania – mówi.
Jednak ci, którzy cenią reżyserski kunszt Marii Sadowskiej, również nie będą zawiedzeni.
– Nie mogę się też doczekać premiery nowego filmu „Sami w domu”, z Borysem Szycem i Anną Cieślak w rolach głównych. To jest taki good movie, film rodzinny, świetna komedia, bardzo się z niego cieszę – dodaje.
Film „Sami w domu” opowiada historię Klementyny i Karola, małżeństwa architektów. Gdy z niewiadomych powodów Klementyna nagle znika, Karol zadaje sobie mnóstwo pytań. Mężczyzna musi sam stawić czoła codziennym problemom i zdecydować, czy szukać żony, czy cieszyć się życiem singla.
