Wiadomości branżowe

Michał Piróg: Ciuchy powinny być zabawą. Dla jednych to jest ich być albo nie być, a dla mnie to po prostu szmatki

Tancerz przyznaje, że stylizacja, jakÄ… wybiera na danÄ… okazjÄ™, czÄ™sto wyraża jego osobowość i temperament, a także oddaje nastrój, jaki mu towarzyszy tego dnia. WedÅ‚ug niego ubrania sÄ… potrzebnym dodatkiem, ale nie stanowiÄ…

Tancerz przyznaje, że stylizacja, jakÄ… wybiera na danÄ… okazjÄ™, czÄ™sto wyraża jego osobowość i temperament, a także oddaje nastrój, jaki mu towarzyszy tego dnia. WedÅ‚ug niego ubrania sÄ… potrzebnym dodatkiem, ale nie stanowiÄ… o wartoÅ›ci czÅ‚owieka. To tylko kawaÅ‚ek materiaÅ‚u, skrojony i uszyty w okreÅ›lony sposób. Dlatego on nie patrzy na ludzi przez pryzmat tego, co majÄ… na sobie. Przyznaje też, że nienawidzi garniturów.

W szafie MichaÅ‚a Piroga jest wiele ubraÅ„ – zarówno tych od znanych projektantów, jak również z popularnych sieciówek, a nawet z second-handów. Różnorodność daje mu bowiem duże pole do popisu i pozwala skomponować nietuzinkowe stylizacje na różne okazje. W tej kwestii tancerz korzysta również z rad fachowców.

– Od lat pracujÄ™ z JoasiÄ… CiesielskÄ…, mojÄ… stylistkÄ…. Ale mniej wiÄ™cej wiem, co chcÄ™ zaÅ‚ożyć, czy chcÄ™ sobie zrobić żart, czy biorÄ™ coÅ› na poważnie, czy mniej na poważnie, jaki mam humor – mówi agencji Newseria Lifestyle MichaÅ‚ Piróg.

Tancerz zapewnia jednak, że nie zależy mu na tym, by zawsze być ubranym najlepiej, najmodniej i najdrożej. Priorytetem jest to, by czuÅ‚ siÄ™ w czymÅ› dobrze i wygodnie.

– Ciuchy powinny być zabawÄ…. ZresztÄ… każdy traktuje je, jak chce, jedni siÄ™ dziÄ™ki nim wyrażajÄ… i to jest ich być albo nie być, a dla mnie to po prostu szmatki – mówi.

Zapytany o to, czy ma sÅ‚abość do jakiejÅ› części garderoby, odpowiada:

– Nie mam czegoÅ› takiego, no bo sÄ… fetysze, że ludzie lubiÄ… na przykÅ‚ad coÅ› tam koronkowego. Ja nie mam ulubionych ubraÅ„ i nie krÄ™ci mnie to. Chociaż uważam, że facet w garniturze wyglÄ…da dobrze, ale ja ich nienawidzÄ™ – mówi MichaÅ‚ Piróg.

Jest również jedna część ciaÅ‚a, do której zawsze miaÅ‚ zastrzeżenia.

– Teraz to już mi trochÄ™ przeszÅ‚o, ale zawsze nienawidziÅ‚em swoich stóp. CaÅ‚e życie je masakrowaÅ‚em, bo taniec to masakrowanie stóp, zawsze byÅ‚y poobijane, pozdzierane i zakrwawione. Jak skoÅ„czyÅ‚em taÅ„czyć, to stopy w miarÄ™ wróciÅ‚y do formy, ale teraz z kolei lubiÄ™ ciężkie buty i też znów masakrujÄ™ te stopy – dodaje tancerz.

A to już wiesz?  Edyta HerbuÅ›: Do mojej babci dotarÅ‚a fala serdecznoÅ›ci i miÅ‚oÅ›ci od moich fanów. StworzyÅ‚o to dużą przestrzeÅ„ do wyzdrowienia

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy