Tancerz uwaza, ze obecna sytuacja w Europie niebezpiecznie przypomina lata 20. i 30. XX wieku. Podobnie jak w?wczas, tak i dzis ruchy nacjonalistyczne bazuja na rozczarowaniu ludzi realiami ekonomiczno-gospodarczymi. Wykorzystuja one niezadowolonych ludzi, nastawiajac ich przeciwko rzekomo winnym ich niepowodzeniom.
Zdaniem Michala Piroga jedynym sprawdzianem patriotycznej postawy jest realne zagrozenie utraty niepodleglosci. W takiej sytuacji kazdy czlowiek podejmuje decyzje, ile jest w stanie poswiecic w imie obrony ojczyzny i jej wolnosci. Polska nie znajduje sie obecnie w stanie zagrozenia, trudno wiec stwierdzic, kto jest prawdziwym patriota. Tancerz uwaza, ze sytuacja, kt?ra ma obecnie miejsce w Polsce i wielu krajach Europy, m.in. we Francji, Niemczech i na Wegrzech, nie jest niczym nowym z punktu widzenia historii. Rosnace tendencje narodowosciowe przypominaja mu lata 20. i 30. XX wieku.
– Ruchy narodowosciowe to jest wykorzystywanie sytuacji ekonomiczno-gospodarczej, zeby wyszukac ludzi rozwscieczonych, ze im nie wychodzi, ze nie maja perspektyw, nie pomoca panstwa, nie pr?ba dania wedki, tylko wskazaniem palcem na jednostki, na grupy, kt?re sa winne temu niepowodzeniu – m?wi Michal Pir?g agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Tancerz uwaza, ze wsp?lczesna mlodziez nie chce sie ksztalcic i rozwijac intelektualnie. Oczekuje, ze wszystko, czego chce zostanie jej dane i przyjmuje za pewnik slowa innych ludzi. Tacy ludzie latwo padaja ofiara manipulacji – wierza w popularne teorie spiskowe, kt?re kaza im obarczac innych ludzi wina za wlasne niepowodzenia. W ten spos?b w niemal calej Europie rosnie fala nienawisci i agresji, zwieksza sie tez podzial pomiedzy poszczeg?lnymi grupami spoleczenstwa.
– Jest to troche przykre i zatrwazajace, ze ten system zaczyna obowiazywac w tak duzych grupach mlodych ludzi. A jeszcze im wt?ruja starsi ludzie. W naszym kraju to jest troche poklosie poprzedniego systemu, gdzie moze nie bylo dobrobytu, ale suma summarum kazdy mial to minimum – m?wi Michal Pir?g.
Juror "Top Model" twierdzi, ze niekt?rzy przedstawiciele starszych pokolen sa rozczarowani obecna sytuacja ekonomiczno-gospodarcza. Zwlaszcza ci, kt?rzy nie poradzili sobie w nowych realiach, oskarzaja innych o pogorszenie swojej sytuacji zyciowej. Michal Pir?g przyznaje, ze jest to w pewnym sensie prawo ludzi, kt?rych mlodosc przypadla na okres PRL, kt?ry dawal wzgledne poczucie bezpieczenstwa. Przypomina jednoczesnie, ze byl to czas zaklamania, zakazu wolnosci slowa, przesladowania ludzi o innych pogladach politycznych.
– Po to dostalismy demokracje, ze mozemy naciskac na rzad, zeby oni sie zajeli naszymi sprawami, bo to my placimy podatki, po to my im zawierzylismy. Po czym dajemy sie wmanipulowac w sytuacje szczekania na innych ludzi, kt?rzy nam tego nie zrobili pozwalajac im realizowac swoje plany, kt?rymi sluza nam, przeciez to glupota – m?wi tancerz.
Wsp?lczesne pojmowanie patriotyzmu to jeden z temat?w, kt?re Michal Pir?g poruszyl w swojej najnowszej ksiazce. Publikacja "Wszystko jest po cos" ukazala sie w koncu pazdziernika nakladem wydawnictwa Czerwone i Czarne.