Choć partnerski model rodziny, w którym obydwoje rodzice dzielÄ… obowiÄ…zki w zakresie opieki nad dzieckiem, może być uważany za idealny, to jednak nadal mężczyźni częściej postrzegani sÄ… jako ci, którzy zarabiajÄ… na utrzymanie domu, a kobiety – jako żony, matki i gospodynie. Do popularnoÅ›ci tradycyjnego modelu przyczyniajÄ… siÄ™ m.in. utarte schematy, a także spoÅ‚eczne i kulturowe stereotypy na temat ról kobiet i mężczyzn. Nie bez znaczenia sÄ… również przyzwyczajenia i przyzwolenie na pewne zastane sytuacje. Zdaniem psychoterapeutów nie ma jednego wzorca, wedle którego doskonale mógÅ‚by funkcjonować każdy zwiÄ…zek. Wszystko bowiem zależy od osób, które go tworzÄ…, a podstawÄ… jest szczera rozmowa, ustalenie priorytetów i wypracowanie satysfakcjonujÄ…cego kompromisu.
– Jeżeli mówimy o równoÅ›ci pÅ‚ci, to trzeba pamiÄ™tać o dogadywaniu siÄ™ dwojga ludzi. JeÅ›li oni siÄ™ dobrze umówiÄ… i to bÄ™dzie bez poczucia straty, to to jest wÅ‚aÅ›nie równość. Kiedy przychodzi taki moment, w którym decydujÄ… siÄ™ na dziecko, to jest to zawsze dla zwiÄ…zku kryzys. I teraz jak ta para dogada siÄ™ w zakresie np. sprawowania opieki, brania urlopów macierzyÅ„skich bÄ…dź tacierzyÅ„skich, to jest to zawsze arena tej pary. Ja jestem daleka od tego, żeby mówić o takiej równoÅ›ci pt. robimy to samo. Taki symetryzm jest niepotrzebny. Bardziej opieraÅ‚abym siÄ™ na tym, co dana para wydialoguje na bazie troski, wsparcia i szacunku – mówi agencji Newseria Lifestyle Milena Grela-Parandyk, psychoterapeutka, szefowa DziaÅ‚u Medyczno-Terapeutycznego w Helping Hand.
Psychoterapeutka zauważa, że najtrudniej jest tuż po narodzinach dziecka, szczególnie po pierwszym porodzie. Wtedy partnerzy muszÄ… odnaleźć siÄ™ w zupeÅ‚nie nowej dla nich rzeczywistoÅ›ci i wypracować optymalnÄ… koncepcjÄ™. Mężczyźni powinni pamiÄ™tać, że mimo pojawienia siÄ™ nowego czÅ‚onka rodziny kobiety nadal majÄ… takie samo jak oni prawo do odpoczynku, wolnego czasu i realizowania swoich pasji.
– Tutaj wzajemne wspieranie siÄ™ jest niezbÄ™dne. To jest podstawa. Bardzo podoba mi siÄ™ również to, że w tej chwili mężczyźni wchodzÄ… w rolÄ™ szybkiego tacierzyÅ„stwa, po prostu szybciej wdrażajÄ… siÄ™ w opiekÄ™ nad dzieckiem. I to jest bardzo dobre, dlatego że jeżeli od poczÄ…tku tworzy siÄ™ ta więź również dla mężczyzny i on też uczestniczy w wychowywaniu dziecka, to jest to dobry predyktor na przyszÅ‚ość – mówi Milena Grela-Parandyk.
IdealnÄ… sytuacjÄ… jest, kiedy kobieta i mężczyzna w równym stopniu poÅ›wiÄ™cajÄ… siÄ™ pracy i obowiÄ…zkom domowym. Dyrektorka ds. merytorycznych Helping Hand przyznaje jednak, że w tym momencie trudno jest okreÅ›lić, czy przeważa konserwatywne podejÅ›cie, czy równoÅ›ciowe. Wiele zależy od tego, jaki model, jakie przykÅ‚ady i stereotypy partnerzy wynieÅ›li ze swojej rodziny.
– Każdy z nas wyniósÅ‚ ze swojej rodziny i pochodzenia caÅ‚y szereg różnych doÅ›wiadczeÅ„, przekonaÅ„ i obserwacji. Te wzorce z domu może wiÄ™c powielać również w swoim zwiÄ…zku. Dlatego też po stronie partnerów, małżonków jest wygadanie nowej jakoÅ›ci, która bÄ™dzie naszÄ… jakoÅ›ciÄ…, gdzie możemy wyciÄ…gnąć z plecaka to, co dostaliÅ›my, a jest nam niepotrzebne, a zachować to, co jest przydatne i twórcze. Jest wiÄ™c pewna zmiana, jest pewien zakrÄ™t, ale co bÄ™dzie za nim, to nie do koÅ„ca wiemy – mówi ekspertka.
Z jej obserwacji wynika, że po urodzeniu dziecka kobiety chÄ™tnie wracajÄ… do aktywnoÅ›ci zawodowej, bo chcÄ… siÄ™ rozwijać, pracować i zarabiać. Ich partnerzy natomiast zapewniajÄ…, że popierajÄ… te decyzje i sÄ… gotowi na podziaÅ‚ obowiÄ…zków domowych. CzÄ™sto jest też tak, że mama nie chce wracać do pracy, a podziaÅ‚ obowiÄ…zków zostaje niezmieniony.
– Jak siÄ™ zapyta Polaków-mężczyzn o to, jak oni widzÄ… partnerstwo, to zawsze powiedzÄ…: absolutnie równość, podziaÅ‚ obowiÄ…zków i podwójna kariera. Badania pokazaÅ‚y jednak coÅ› takiego, że podwójna kariera polega na tym, że to jest podwójny dochód, w tym sensie, że mamy dwa dochody, ale jednak podstawowe obowiÄ…zki zwiÄ…zane z domem i z dzieckiem sÄ… po stronie żony czy partnerki. WiÄ™c deklaracje jedno, a życie drugie. Ale też trzeba pamiÄ™tać, że te zmiany to jest proces i nie od razu wszystko bÄ™dzie zerojedynkowe, czyli dzisiaj jest tak, a od jutra bÄ™dzie tak. Najpierw trzeba wyznaczyć kierunek do tego, żeby byÅ‚o razem i żeby nie byÅ‚o dominacji – mówi Milena Grela-Parandyk.
Zdaniem specjalistów nie ma jednego uniwersalnego, partnerskiego modelu rodziny i wychowywania dziecka, który sprawdziÅ‚by siÄ™ we wszystkich zwiÄ…zkach. Każdy ma bowiem inne podejÅ›cie do życia, inne oczekiwania i możliwoÅ›ci. Te poszczególne elementy trzeba uÅ‚ożyć w caÅ‚ość, biorÄ…c pod uwagÄ™ zdanie drugiej osoby.
– Aby dojść do partnerstwa, musimy nieustannie dialogować, bo dzisiaj jako para jesteÅ›my w tej sytuacji, ale jutro w innej. Uważam, że partnerstwo to nie jest rozliczanie siÄ™ z tego, na coÅ›my siÄ™ umówili z oÅ‚ówkiem w rÄ™ku, tylko jest raczej elastycznym wspieraniem siÄ™ w zależnoÅ›ci od sytuacji, czyli np. dzisiaj jest sytuacja, że ja mogÄ™ dać wiÄ™kszy wkÅ‚ad, a jutro ty go bÄ™dziesz miaÅ‚ wiÄ™cej. To jest okej pod warunkiem, że tak żeÅ›my siÄ™ umówili i tak nam pasuje – dodaje psychoterapeutka.