Okres nastoletniego buntu aktorka przezyla w gimnazjum. Twierdzi, ze zdarzalo jej sie wagarowac i uczestniczyc w szalonych imprezach. Gwiazda podkresla jednak, ze zawsze wiedziala, kiedy nalezy przestac, byla bowiem najrozsadniejsza osoba w swojej grupie znajomych.
Nastoletni bunt to naturalny element procesu dojrzewania. U dziewczat moze wystapic juz w wieku 12 lat, u chlopc?w zazwyczaj pojawia sie kilkanascie miesiecy p?zniej. Bunt wieku mlodzienczego przejawia sie m.in. bardziej krytycznym podejsciem do zycia i kwestionowaniem autorytetu doroslych, zwlaszcza rodzic?w i nauczycieli. Julia Wieniawa nie ukrywa, ze jako nastolatka sprawiala swoim rodzicom wiele klopot?w.
– Szczeg?lnie w gimnazjum mialam sw?j okres buntu. Na szczescie teraz juz sie troche uspokoilam i chyba nie sprawiam juz nikomu problem?w – powiedziala agencji Newseria Lifestyle podczas wywiadu na planie nowego programu Polsatu – SuperPies.
Gwiazda serialu „Rodzinka.pl” w najtrudniejszym dla niej wieku rozpoczela kariere w show-biznesie. Nie wpadla jednak w takie pulapki branzy rozrywkowej jak uzaleznienie od alkoholu lub narkotyk?w. Przyznaje, ze zdarzylo jej sie uczestniczyc w kilku szalonych imprezach, czasami uciekala r?wniez z lekcji w szkole.
– Czasami wagarowalam, pare imprez sie zdarzylo, ale zawsze bylam zachowawcza. Nawet jak cos przeskrobalam, to bylam najbardziej rozsadna ze wszystkich swoich znajomych i wiedzialam, kiedy powiedziec stop, wiec nie bylo az tak zle – m?wi Julia Wieniawa.
Do nastoletniego buntu aktorka wr?cila w ubieglym roku podczas pracy na planie filmu „Kobiety mafii”. Gra tam dziewczyne o pseudonimie Futro, c?rke przyw?dcy Grupy Mokotowskiej, kt?ra usiluje uwolnic sie spod opieki ojca. Wchodzac w doroslosc, popelnia jednak wiele bled?w i wpada w nieodpowiednie towarzystwo.
