Kariera uczestniczki programu „Królowe życia” rozwija siÄ™ bÅ‚yskotliwie, a jej bogactwo wiele osób wrÄ™cz kÅ‚uje w oczy. Sylwia Peretti zapewnia, że wszystko, co z mężem majÄ…, zawdziÄ™czajÄ… swojej ciężkiej pracy i pomysÅ‚owi na intratny biznes. Jak wspomina, pochodzi z domu, w którym nie zawsze siÄ™ przelewaÅ‚o, ale zamiast użalać siÄ™ nad sobÄ…, potrafiÅ‚a wyciÄ…gnąć wnioski i dziaÅ‚ać. Wie też, że w jej otoczeniu jest wiele zawistnych osób, które próbujÄ… zniszczyć dobre imiÄ™ ich małżeÅ„stwa, a nawet wyÅ‚udzić od nich pieniÄ…dze.
– To, co mamy, zawdziÄ™czamy tylko i wyłącznie swojej pracy. Widujemy siÄ™ bardzo rzadko, bardzo dużo pracujemy, mijamy siÄ™, ale dziÄ™ki temu jesteÅ›my dzisiaj tutaj, gdzie jesteÅ›my. To jest wyłącznie sukces mojego męża i mój. Jeżdżę bardzo dobrym samochodem, mam piÄ™kny dom, kupiÅ‚am teraz mieszkanie, żyjemy na bardzo fajnym poziomie, ale sami na to pracujemy – mówi agencji Newseria Lifestyle Sylwia Peretti, uczestniczka programu „Królowe życia”.
Jak podkreÅ›la, jest dumna z tego, co udaÅ‚o jej siÄ™ w życiu osiÄ…gnąć. Cieszy siÄ™ również z tego, że trafiÅ‚a w życiu na partnera, który również ma duże ambicje i ciężkÄ… pracÄ… dąży do tego, by móc żyć na wysokim poziomie. Uczestniczka programu „Królowe życia” nie przejmuje siÄ™ hejtem i krzywdzÄ…cymi opiniami osób, które niczego nie osiÄ…gnęły, a tylko zazdroszczÄ… innym. Ona sama wie, jak trudno jest zaczynać od zera i walczyć o swojÄ… pozycjÄ™.
– Mamy gdzieÅ› to, co ludzie o nas myÅ›lÄ…. Ważne, żeby pamiÄ™tać, skÄ…d siÄ™ pochodzi. Ja nie mam amnezji pochodzenia. Ja pochodzÄ™ z domu, w którym naprawdÄ™ czasem nie byÅ‚o na prÄ…d czy na jedzenie, wiÄ™c status, który mam dziÅ›, nie odkrÄ™ciÅ‚ mnie. Po prostu jestem tym samym czÅ‚owiekiem, którym byÅ‚am wtedy, stÄ…d może teraz moja pomoc dla biednych i dla osób, które nie majÄ… – mówi.
Sylwia Peretti uważa, że choćby los rzucaÅ‚ pod nogi kÅ‚ody, to nie można siÄ™ zaÅ‚amywać i siedzieć bezczynnie, czekajÄ…c na lepsze czasy. Trzeba dziaÅ‚ać i szukać różnych dróg do speÅ‚nienia swoich zamierzeÅ„.
– Ja nie mam marzeÅ„. Ja mam cele, które realizujÄ™. Marzenia wedÅ‚ug mnie to sÄ… takie rzeczy, o których siÄ™ marzy i które sÄ… gdzieÅ› na tyle daleko, że niekoniecznie uda nam siÄ™ je zrealizować. Ja wiem, że kiedyÅ› i tak wszystko zrealizujÄ™, o czym marzÄ™, wiÄ™c marzÄ™ tylko o tym może, żeby caÅ‚a nasza rodzina byÅ‚a zdrowia, bo do koÅ„ca na to nie mam wpÅ‚ywu, a cele zorganizujÄ™ sobie sama – mówi uczestniczka programu „Królowe życia”.
W rozmowie z jednym z portali plotkarskich były pracownik obnażył sekrety biznesu Sylwii Peretti i jej męża. Domagał się też od nich zwrotu dużych pieniędzy. Gwiazda tłumaczy, że nie chce się odnosić do tych oskarżeń, a sprawę zgłosiła już odpowiednim organom.
– Jest to osoba, która wyÅ‚udza, jak siÄ™ okazuje, pieniÄ…dze, sami widzimy, w jaki sposób, natomiast nie bÄ™dÄ™ tego komentować, bo od tego jest sÄ…d i prokuratura, która niedÅ‚ugo siÄ™ z tym panem skontaktuje. Jedyne, co mogÄ™ powiedzieć, w mojej prywatnej ocenie: jeżeli ja bym miaÅ‚a dÅ‚ugi albo ktoÅ› by miaÅ‚ dÅ‚ugi u mnie, to co siÄ™ robi? Idzie siÄ™ na policjÄ™, do prokuratury, do sÄ…du, a ten pan poszedÅ‚ do Pudelka, wiÄ™c o czym my rozmawiamy? Pudelek ma mu zorganizować te pieniÄ…dze? Jeżeli tak, to chodźmy wszyscy do Pudelka. Ja poszÅ‚am do sÄ…du, na policjÄ™ i do prokuratury, a ten pan poszedÅ‚ do Pudelka, wiÄ™c nie mnie oceniać, oceni to sÄ…d – mówi Sylwia Peretti.